Ograniczony dostęp do skrzynek w CS:GO

Facebook / Na zdjęciu: kadr z gry Counter-Strike
Facebook / Na zdjęciu: kadr z gry Counter-Strike

Lootboksy są w niektórych krajach postrzegane jako forma gier hazardowych. Dlatego już pierwsze państwa zdecydowały się uznać sprzedaż wirtualnych skrzynek za nielegalną.

Lootboksy to pakiet losowo dobranych wirtualnych przedmiotów w grze. Zazwyczaj skupiają się one na kwestii kosmetycznej, czyli jak dana rzecz wygląda. Po głośnym proteście graczy przeciwko Star Wars Battlefront 2, który oferował możliwość szybszego odblokowania konkretnych rzeczy wpływających na rozgrywkę za opłatą, rządy państw zaczęły przyglądać się mikrotransakcjom.

Belgia i Holandia uznały kupowanie wirtualnych przedmiotów za grę hazardową w efekcie czego twórcy takich gier jak FIFA oraz Counter-Strike zostali zmuszeni do usunięcia mikrotransakcji na terenie ich krajów. W przeciwnym wypadku wydawca gry może zostać ukarany grzywną w wysokości 800 tysięcy euro lub karą pozbawienia wolności na pięć lat.

Firma Valve, która stworzyła grę Counter- Strike: Global Offensive oraz DOTA 2 musiała do 20 czerwca wyłączyć mikrotransakcje dla tych państw. I faktycznie tak się stało, tyle że odłączony został dostęp nawet do Steam Marketu, gdzie gracze mogą wymieniać się zdobytymi elementami.

Dzięki najnowszej aktualizacji do Counter-Strike Global Offensive, gracze znów mogą się wymieniać skórkami lub sprzedać je w markecie Steam. Natomiast zablokowana została możliwość nabycia skrzynek oraz kluczy, ograniczono także możliwość otwarcia już posiadanych egzemplarzy.

ZOBACZ WIDEO Duże wyzwanie przed Jerzym Brzęczkiem. "Doświadczenie z Wisły Płock może mu pomóc"

Komentarze (0)