- Myślę, że nie do końca przemyśleliśmy "comp" na Gardenie. Wyszliśmy ustawieniem GOATS i gdy zobaczyliśmy, że Niemcy też grają w ten sposób, powinniśmy wrócić się na początek mapy i zmienić Moiry na Zeny albo Any. Właśnie te dwie postacie działają lepiej na GOATS. Stwierdziliśmy jednak, że już jest na to za późno i tak naprawdę od samego początku było dużo trudniej. Jeśli chodzi o inne punkty, to chyba po prostu Niemcy zagrali lepiej. My zagraliśmy tak, jak chcieliśmy, ale oni po prostu byli lepsi. Może popełniliśmy jakieś drobne błędy - powiedział chwilę po meczu Karol "DANYE" Szcześniak.
Sporym faworytem do wygranej w sobotnim meczu byli Niemcy, którzy podczas fazy grupowej przegrali spotkania z Wielką Brytanią, Holandią oraz Francją. W starciu z reprezentantami naszego kraju podopieczni Christiana "radioboiii" Gutzelniga zdobyli pierwsze zwycięstwo w Paryżu. Wyrównany mecz pokazał jednak, że Polakom zabrakło niewiele do zdobycia wygranej.
- Nie czułem znacznej przewagi naszych przeciwników. Jedyna różnica, jaką odczuwałem w meczu z Niemcami, to chyba bardziej przemyślana gra konkretnych map. Takich indywidualnych różnic nie było. Myślałem przed meczem, że zauważę takie aspekty, ale chłopaki z naszej drużyny świetnie grają na scenie. Indywidualnie było dobrze - podsumował Szcześniak.
Również kursy bukmacherskie stawiały Niemców w roli faworytów do wygranej. Szcześniak zdradza jednak, że nie chcą sobie tym zaprzątać głowy przed spotkaniem.
ZOBACZ WIDEO Bundesliga: Golkiper Stuttgartu bohaterem. Bronił w niesamowitych okolicznościach [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
- Ktoś czasem sprawdzi i powie, jaki jest kurs na nasze zwycięstwo, ale na nas to nie działa. Nas to nie obchodzi. Chcemy się skupić na grze i mieć z tego zabawę.
Wiele mówi się o atmosferze w Espace Grande Arche, gdzie kibice dopingują swoich faworytów podczas każdego meczu.
- Jak się gra na scenie, to jest coś niesamowitego. Aż ziemia się trzęsie przez wrzawę widzów. Wszystko jest ogólnie świetnie przygotowane. Może catering mógłby być lepszy, ale poza tym wszystko jest super - stwierdził z uśmiechem jeden z najbardziej doświadczonych polskich zawodników w grę Overwatch.
Przed reprezentantami naszego kraju jeszcze dwa mecze, które odbędą się 23 września. Rywalami podopiecznych Michała "Warchawka" Warchała będzie Francja oraz Holandia.
- Francja to jest jedna z najlepszych drużyn na świecie, Holandia natomiast należy do ścisłej czołówki. Myślę jednak, że urwiemy im jedną lub dwie mapy - zapowiada Karol Szcześniak.