Luka "Perkz" Perkovic w ogniu oskarżeń. Grozi mu do 10 miesięcy dyskwalifikacji

Materiały prasowe / Riot Games / Na zdjęciu: G2 Marcin 'Jankos' Jankowski
Materiały prasowe / Riot Games / Na zdjęciu: G2 Marcin 'Jankos' Jankowski

Wcześniejsze oskarżenia o tzw. "poaching" okazały się być nieprzypadkowe. Jak donosi m.in. vpesports.com, Luka "Perkz" Perković może zostać zawieszony na 10 miesięcy.

W tym artykule dowiesz się o:

Powodem jest wcześniej wymieniony "poaching", czyli nakłanianie innego zawodnika do zmiany barw (bądź prowadzenie z nim rozmów na ten temat) bez wiedzy organizacji, dla której występuje.

Temat jest obecny już od jakiegoś czasu w środowisku esportowym. Wszystko zaczęło się od odejścia Rasmusa "Caps" Winthera z Fnatic do G2 Esports. Właściciel marki fnatic 23 listopada na Twitterze zasugerował, że "Perkz" mógł znacząco przyczynić się do odejścia "Capsa" z jego drużyny, nakłaniając go do zmiany barw.

Jak donoszą źródła, cała sprawa ma zostać zbadana przez Riot Games. Jeżeli całość oskarżeń się potwierdzi, to "Perkz" może otrzymać do 10 miesięcy dyskwalifikacji.

Ciekawostką jest fakt, że według wiadomości dochodzących ze środowiska esportowego, ew. pismo w tej sprawie ma zostać wystosowane nie tylko przez fnatic, ale zbiorowo przez kilka drużyn, które uczestniczyły w europejskim turnieju League of Legends.

Przypomnijmy, że cała akcja została zainicjowana poprzez transfer Rasmusa "Caps" Winthera z Fnatic do G2 Esports. Więcej na ten temat przeczytasz TUTAJ.

ZOBACZ WIDEO: Rajd Barbórka 2018. Dlaczego zawody są tak wyjątkowe?

Źródło artykułu: