Polski Counter-Strike w największym kryzysie od lat. Legendarny zespół bliski zejścia ze sceny
Polskie drużyny rywalizujące w grze Counter-Strike: Global Offensive są w największym kryzysie od lat. Szczególnie legendarne Virtus.pro. Organizacja zawiesza dywizję w tej grze.
Tak więc z legendarnego składu, który wygrał Major IEM Katowice 2014 w Spodku pozostali Jarosław "pashabiceps" Jarząbkowski oraz Filip "neo" Kubski. Właściciele organizacji patrzyli z nadzieją w przyszłość jaka była przed Polakami. Mimo wszystkich zawirowań było jeszcze gorzej.
Po zmianach Polacy w turnieju BLAST Pro Series w Stambule zajęli 5. miejsce, nie dostali się na scenę główną na EPICENTER 2018 oraz nie byli w stanie zakwalifikować się do kolejnego sezonu ESL Pro League. Ponadto w czwartek odpadli z kwalifikacji do europejskiego Minora, który jest kwalifikacją do kolejnego Majora, a ten ponownie odbędzie się w katowickim Spodku.
Tuż po przegranym 1:2 meczu z drużyną X-kom, właściciele Virtus.pro poinformowali o drastycznych zmianach w strukturze firmy. Działalność sekcji CS:GO została zawieszona. Jej przyszłość ma zostać wyjaśniona do końca bieżącego roku.
Z drużyny prawdopodobnie odejdą dwie ostatnie legendy - "pashabiceps" oraz "neo". Pierwszy z nich za pośrednictwem Facebooka przekazał fanom, że to już chyba najwyższy czas skończyć z graniem.
ZOBACZ WIDEO Paweł Fajdek gościem E-AMPów. Rzucał komputerem do celuJeżeli chcesz być na bieżąco ze sportem, zapisz się na codzienną porcję najważniejszych newsów. Skorzystaj z naszego chatbota, klikając TUTAJ.