Aby zagrać w turnieju eliminacyjnym w swoim regionie, należało zająć miejsce w top100 stycznia w trybie Wild. Spośród Polaków ta sztuka udała się trójce graczy - "Matffowi", "Jwroblowi" oraz "Dajmondowi". Dwóch pierwszych kojarzyć można z różnorakich turniejów w trybie standardowym, natomiast "Dajmond" na co dzień gra jedynie w "Dziczy".
Najlepszy spośród całej setki zakwalifikowanych zawodników okazał się "Jarla", dla którego minione tygodnie należą do szczególnie udanych. Zaledwie kilka dni wcześniej zwyciężył on comiesięczny Master Cup, w którym mierzą się najlepsi gracze 2018 roku, teraz zaś cieszyć się on może miejscem w finałach Wild Open. Jeżeli zaś chodzi o drugiego z triumfatorów - "Playera671", to jego największy dotychczasowy sukces, gdyż wcześniej na scenie Hearthstone był on całkowicie anonimowy.
Czytaj także: "Ninja" odwiedzi Polskę
Spośród Polaków, jako pierwszy z turniejem pożegnał się "Dajmond", kończąc fazę swiss w 5. rundzie (2-3). Rundę później odpadł "Matff" (3-3), zaś najlepszym wynikiem pochwalić się może "Jwrobel" (5-2). Choć trójka graczy z takim wynikiem zdołała awansować do fazy play-off, to niestety nasz reprezentant z powodu zbyt słabych tie-breakerów musiał pożegnać się z turniejem już po fazie grupowej.
Czytaj także: Telewizja coraz odważniej inwestuje w esport
Zwycięski lineup "Jarli":
ZOBACZ WIDEO Show Krzysztofa Piątka! Kapitalne gole Polaka i zwycięstwo Milanu [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]