Kolejne trzy zespoły zapewniły sobie awans do finałów dziewiątego sezonu ESL Pro League. W piątek rano zakończyły się ostatnie mecze drugiej rundy w amerykańskiej grupie A. Zespoły europejskie rywalizację zakończyły kilka godzin wcześniej. Wyjazd do Francji wywalczyły sobie HellRaisers oraz fnatic. To właśnie ta druga formacja wyeliminowała drużynę "TAZ-a", występującą od kilku dni pod nazwą Aristocracy.
Szwedzi okazali się lepsi zarówno na wybranym przez rywali Nuke'u, jak i mapie Mirage, która z kolei była ich wyborem. Polacy wcześniej pokonali OpTic 2:0 i ulegli HellRisers 0:2, natomiast fnatic rozprawiło się z z nimi 2:1, ulegając drugiemu zespołowi 1:2. W meczu dwóch wspomnianych drużyn lepsze okazało się HellRisers, które wygrywając 2:0 zostało kolejnym finalistą.
Czytaj także: AGO Esports przegrało w finale. Winstrike awansowało do Good Game League 2019
Jeszcze bardziej zacięta była walka w regionie amerykańskim. Tam awans z grupy A w drugiej rundzie mogła zapewnić sobie tylko jedna drużyna. W grze o tę stawkę były zespoły Renegades oraz MIBR. Pierwszy z nich wcześniej poradził sobie z compLexity (2:1) oraz Isurus (2:0). Takie same były wyniki brazylijskiej formacji. To właśnie Brazylijczycy okazali się lepsi w ostatecznym starciu, wygrywając 2:0 i tym samym zapewniając sobie cenny awans.
Finały dziewiątego sezonu ESL Pro League zostaną rozegrane w dniach 18-23 czerwca w Montpellier we Francji. Pula nagród wyniesie 750 tysięcy dolarów. Udział w tym turnieju zapewniły już sobie DETONA, Team Liquid, Luminosity, NRG, TyLoo, Astralis, G2, mousesports oraz FaZe Clan, do którego w ostatnim czasie dołączył Filip "NEO" Kubski. W przyszłym tygodniu o dwa europejskie sloty powalczą BIG, Heroic, Natus Vincere i North, natomiast o jedno miejsce z regionu amerykańskiego zagrają Cloud9, eUnited, Ghost oraz Infinity.
Czytaj także: ESL MP LOL: faza grupowa zakończona
ZOBACZ WIDEO Vuković zostanie zweryfikowany przez okres przygotowawczy? "Klafurić też wyglądał na świetnego trenera"
