Otwarcie turnieju w Seulu było wręcz wymarzone dla Polaków. W pierwszej rundzie odnieśli oni bowiem komplet zwycięstw. Słowa uznania należą się zwłaszcza Michałowi "Xeno" Kaczorowskiemu, który miał najcięższego rywala. Kaczorowski pokonał "Un33da", który turniej zakończył w najlepszej ósemce.
Czytaj także: LEC: wreszcie wszystko jasne. Team Vitality oraz Rogue w play-offach!
Niestety, idylla nie trwała długo. Po drugiej rundzie już tylko "Dawido" był niepokonany, po trzeciej cała trójka legitymowała się bilansem 2-1, a po czwartej 2-2. To oznaczało, że aby awansować do czołowej ósemki, żaden z Polaków nie mógł już przegrać.
Czytaj także: GSL kontra Świat: "Elazer" czarnym koniem. Sensacyjne rozstrzygnięcia
Niestety tak różowo nie było. Karciarze znad Wisły kontynuowali naprzemienne wygrywanie i przegrywanie, co zaowocowało przeciętnymi wynikami. Najniższe miejsce zajął "Dawido", który z wynikiem 6-6 uplasował się na 129. pozycji za co zainkasował 500 dolarów. Odrobinę lepiej poszło "Xeno" oraz "A83650". Obaj ukończyli zmagania z rezultatem 7-5 co dało im odpowiednio 71. oraz 74. miejsce, a także po 1000 dolarów.
ZOBACZ WIDEO Szalony mecz w Leverkusen! 5 goli i zwycięstwo gospodarzy [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]