W pierwszej grze AGO praktycznie całkowicie zdominowało portugalską organizację. "Lurox" przejął kontrolę nad terenem przeciwnego junglera zgarniając prawie wszystkie objectivy na swoje konto.
Już w 23 minucie ekipa "Luroxa" miała szansę na zdobycie duszy smoka górskiego poprzez bardzo wczesne zabicie 3 poprzednich smoków.
K1CK bardzo chciało jeszcze opóźnić tę duszę dla AGO, lecz agresywne wejście w przeciwników skończyło się dla nich najgorszym możliwym scenariuszem. "Łotrzyki" nie dość, że zdobyły duszę, to jeszcze zdobyli zabójstwa na przeciwnikach i Barona Nashora. Przez następne kilkanaście minut RGO budowało jeszcze przewagę tak, aby w 35 minucie skończyć grę.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Tak się bawi rodzina Cristiano Ronaldo
Druga gra była całkowicie odwrotnością tej pierwszej. Na Summoners Rift wróciło odmienione K1CK, które to zdominowało rozgrywkę.
Najważniejsza walka między drużynami odbyła się w 22 minucie. Obrońcy tytułu z "Puki Style'em" na czele pokonali wszystkich przeciwników, a Zygmunciak zdobył 4 zabójstwa. Zabrakło bardzo nieiwele, żeby zdobył pentakilla. Wygrana w tej walce już przypieczętowała wygraną K1CK i stan gry wynosił 1:1.
Trzecia odsłona finałowej serii była prawdziwym rollercoasterem. Podopieczni "Klaja" od początku powoli budowali swoją przewagę w złocie, tak aby przez kolejne nietrafione decyzje i walki drużynowe roztrwonić ją do takiego stopnia, że K1CK było już praktycznie pewnie wyniku 2:1 na ich korzyść.
W tamtym momencie wydarzyło się coś niesamowitego. "Sinmivak" zagrał fenomenalnie swoim bohaterem i perfekcyjnym wejściem całkowicie odwrócił losy gry, dzięki czemu to jego drużyna wyszła na prowadzenie.
POG pic.twitter.com/7wAMaUWwge
— AGO ROGUE (@agorogue) March 24, 2021
Kolejna gra była bardzo podobna do tej drugiej - K1CK całkowicie zdominowało przeciwników i regularnie powiększając przewagę w złocie zdobywając na swoje konto Barona Nashora już w 20 minucie. Dzięki świetnej postawie "Matislawa" i spółki mogliśmy oglądać 5 - decydującą mapę w wielkim finale.
Ostatnia potyczka to był prawdziwy thriller. Przez pierwsze kilkanaście minut nikt nie podejmował ryzykownych decyzji i mieliśmy bardzo wyrównane spotkanie. Na nieszczęście "Łotrzyków" to oni zaczęli tracić coraz więcej do przeciwnika. Niesamowite kradzieże głównych objectivów - najpierw Barona w 36 minucie przez "Sinmivaka", a kilka minut później smoka przez "Luroxa" odwróciły te grę.
W 48 minucie miała miejsce kluczowa walka, w której "Lucker" za pomocą swojego Ulti wskoczył za przeciwną drużynę i jakimś prawem utrzymał się przy życiu tak długo, aby we współpracy z drużyną wyeliminować przeciwników.
Tym samym AGO zostało mistrzem 5 sezonu Ultraligii i mogą godnie reprezentować Polskę na EU Masters!
Czytaj także:
- CS:GO. x-kom AGO rozbija bank! "Jastrzębie" awansują do finałów ESEA Premier i meldują się w TOP30 rankingu HLTV
- Tego nikt się nie spodziewał. Nie uwierzysz, w co zainwestował Dawid Podsiadło