LoL. Łotrzyki, Kameleony i chaos. Za nami trzeci tydzień Ultraligi

Materiały prasowe / Na zdjęciu: członkowie AGO Rogue
Materiały prasowe / Na zdjęciu: członkowie AGO Rogue

Pierwsza połowa fazy zasadniczej szóstego sezonu Ultraligi powoli zmierza ku końcowi. Mieliśmy zaskoczenia, zwroty akcji i emocje, a sytuacja w tabeli po sześciu dniach meczowych nadal mało mówi nam o sile poszczególnych zespołów.

W tym artykule dowiesz się o:

Z całego tego chaosu wyłamuje się jedynie AGO ROGUE, które do tej pory nie zanotowało jeszcze ani jednej porażki. Jeśli podopieczni Johana "Klaja" Olssona pokonają w przyszłym tygodniu Illuminar Gaimng, będą mogli poszczycić się zwycięstwem nad każdym ligowym rywalem. Taka stabilność z pewnością może cieszyć w kontekście najbliższego European Masters, na którym ostatnio ekipie mistrzów Polski tej powtarzalności zabrakło.

Szósty sezon Ultraligi to zupełnie inne oblicze AGO, niż do tej pory. Agresywne drafty, zabójcy na środkowej alei i gra na ostrzu noża - od tej strony Łotrzyków jeszcze nie znaliśmy, ale patrząc na wyniki, chcemy tę znajomość pogłębiać.

Spośród reprezentantów akademii Rogue największą formą błyszczy Damian “Lucker” Konefał, który na sześć gier zgarnął aż cztery tytuły MVP. Polski strzelec już w poprzednim splicie radził sobie fantastycznie, ale w obecnym przerasta samego siebie. Miejmy nadzieję, że nie zatrzyma się jedynie na rodzimych rozgrywkach, ale też pokaże pazur w rywalizacji z innymi ekipami z Europejskich Lig Regionalnych.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Jej zdjęcia potrafią rozgrzać kibiców

Na plus początek sezonu z pewnością może zaliczyć też Team ESCA Gaming. Skazywane na pożarcie Kameleony zaliczyły mocny debiut, wygrywając aż cztery gry w pierwszych dwóch tygodniach. Ostatnie przetarcia na mocniejsze formacje nie były już dla nich co prawda tak udane, ale drużyna Mateusza "Jaqena" Górala wciąż aspiruje do miana "czarnego konia" rozgrywek.

Nieco mniej udany start przypadł w udziale K1CK i PDW. Kilka wpadek na słabsze ekipy i brak stabilności sprawiły, że wokół obu ekip narosło sporo pytań i wątpliwości. Prawdopodobnie jednak skończy się jak zawsze - wzrost formy w okolicach fazy play-off i zacięte boje w fazie pucharowej, które udowodnią jakość zarówno drużyny Łukasza "Puki Style’a" Zygmunciaka i Mateusza "Czajka" Czajki.

Czytaj także:
Trwają zapisy do Allegro Cup!
LOTTO Dywizja Profesjonalna – podsumowanie ostatniego sezonu [wiosna 2021]

Komentarze (0)