G2 już od początku zaznaczyło swoją świetną dyspozycję w tym meczu, wygrywając cztery rundy pod rząd na pierwszej mapie. Natus Vincere cały czas próbowało gonić wynik, jednak ich rywale okazali się być za mocni i zwycieżyli 16:12.
W drugim akcie spotkania NaVi próbowało doprowadzić do wyrównania i nawet dobrze rozpoczęli. Ale zaraz po tym ponownie na prowadzenie wyszli przeciwnicy. Tym razem zrównali się z nimi w rundach, lecz w ostatecznym rozrachunku nie uratowali meczu na Mirage'u, przegrywając 13:16.
G2 zainkasowało wejściówki do finału i teraz musi czekać na swojego rywala w decydującej fazie turnieju. Poznają go po zakończeniu pojedynku Heroic z FaZe. Z kolei ono rozpocznie się 26 lutego o godzinie 19:00.
ZOBACZ WIDEO: To się nazywa gest! Gwiazda sportu pochwaliła się luksusowym prezentem
Po raz kolejny z bardzo dobrej pokazał się 16-letni "m0NESY", ale pierwsze skrzypce grał jednak "huNter-", który na drugiej mapie był najczęściej fragującym graczem (32 eliminacje).
Po stronie Natus Vincere cały czas błyszczała ukraińska gwiazda Counter-Strike'a, czyli "s1mple". Na Inferno zdobył nawet najwięcej fragów ze wszystkich zawodników (22). Mógł także pochwalić się najwyższym czynnikiem obrażeń (74.5 punktu). Ale to nie wystarczyło, aby wywalczyć awans do wielkiego finału.
Polacy odmówili meczu z Rosjanami! Zostali ukarani walkowerem
To koniec! Gambit nie obroni tytułu IEM Katowice
