Polacy odmówili meczu z Rosjanami! Zostali ukarani walkowerem

Materiały prasowe / Wisła Płock / Drużyna esport Wisły Płock
Materiały prasowe / Wisła Płock / Drużyna esport Wisły Płock

Esportowa sekcja Wisły Płock w ramach solidarności z okupowaną Ukrainą wycofała się z gry z Lokomotiwem Moskwa. - Skomplikowaliśmy sobie sytuację w rozgrywkach, ale nie to jest teraz najważniejsze - słyszymy w klubie.

W tym artykule dowiesz się o:

W czwartek nad ranem Rosja zaatakowała Ukrainę i ostrzelała wybrane miasta. - Wszyscy w mediach śledzili doniesienia ze wschodu Ukrainy, które potwierdzały ostrzały m.in. w Mariupolu i Charkowie. Po chwili jednak wybuchy słychać było już w samym Kijowie - relacjonuje z Ukrainy reporter Wirtualnej Polski, Patryk Michalski.

Przed południem prezydent Ukrainy, Wołodymyr Zełenski, poinformował o zerwaniu stosunków dyplomatycznych z Rosją.

Organizacje międzynarodowe wzywają Władimira Putina do powstrzymania ataków. Wiele państw nakłada na Rosję sankcje gospodarcze. Bierne jak na razie są liczne federacje sportowe. Sprawy w swoje ręce biorą niektóre drużyny. Pierwszą z polskich jest Wisła Płock, która dobrowolnie wycofała się esportowej rywalizacji z rosyjskim klubem.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: w tej roli Lewandowskiego jeszcze nie widzieliśmy. Co on trzyma w dłoni?

Wszyscy byli zgodni

W ramach rozgrywek "FIFA eClub Series" Wisłą miała o 18:30 zagrać z Lokomotiwem Moskwa. "Z powodu sytuacji za naszą wschodnią granicą postanowiliśmy nie przystąpić do tego spotkania i zacząć rozgrywki od drabinki przegranych" - czytamy w oświadczeniu klubu na Twitterze.

- Teraz nie mamy już marginesu błędu. Jeśli przegramy następny mecz, to odpadamy z rozgrywek. Ale nie to jest teraz najważniejsze - mówi nam Tomasz Beczak, koordynator sekcji esportowej płockiej Wisły.

I dodaje: - Lokomotiw nie jest niczemu winny, ale nie wyobrażaliśmy sobie podjęcia innej decyzji. Zapytaliśmy o nią wszystkich w klubie: zarząd klubu, zawodników. I wszyscy byli zgodni.

Nowego rywala Wisła Płock pozna około godziny 20.

Międzynarodowy ekspert o meczu Rosja - Polska i postawie UEFA

"To głupoty". Ukraiński zawodnik punktuje propagandę rosyjskiej telewizji