- Póki co reprezentacja jest gotowa do pierwszego starcia w 80 proc. Brakuje nam nieco świeżości i energii, ale to logiczne po ciężkim sezonie, który niedawno dobiegł ku końcowi - stwierdził.
Squadra Azzurra na początek zmierzy się z Holandią. W drugim starciu przyjdzie jej zagrać z Rumunią, a na zakończenie czeka ich chyba najtrudniejsze starcie, bowiem zmierzą się z żądnymi rewanżu Francuzami.