Szkoleniowiec w niedzielę do południa w ośrodku treningowym w Seefeld obejrzał zapis spotkania z Helwetami. Selekcjoner Czech zamierza wyciągnąć wnioski z sobotniego meczu. Wszystko wskazuje na to, iż w kolejnym spotkaniu z Portugalią, który zaplanowano na środę, zobaczymy zmiany w wyjściowej jedenastce.
- Nie mam jeszcze gotowej dokładnej analizy, ale było widać, że nie udaje się nam przejść z linii obrony. Niskie ustawienie oraz defensywna same w sobie nie były złe. Jednak nie wychodziło nam rozpoczynanie ataków, dlatego rywal miał coraz większą przewagę - powiedział w niedzielę Brückner.
- Nie wynikało to ze złej gry "Jendy" Kollera. Nie potrafiliśmy zagrywać piłki pod niego, czy potem zmienić styl. Bywa tak nieraz i trzeba reagować na zaistniałą sytuację - stwierdził trener, a następnie dodał: - Zwycięski skład jednak się zmieni.
Zdaniem czeskich mediów nie oznacza to, że Václav Svěrkoš, który w meczu ze Szwajcarią wszedł z ławki rezerwowych i zdobył gola, pojawi się w środę w podstawowym składzie. Zawodnik Baníka Ostrawa będzie prawdopodobnie dalej pełnił rolę "dżokera".