W tym artykule dowiesz się o:
- Nic takiego nie miało miejsca. Nie było też mowy o jakiejkolwiek nagrodzie za dobrą postawę w przegranym meczu z Niemcami. Po jego zakończeniu wszedłem do polskiej szatni z Grzegorzem Latą, przewodniczącym Klubu Wybitnego Reprezentanta, żeby podziękować piłkarzom. Ze strony zawodników nie było żadnej sugestii na temat pieniędzy, o żądaniach nie mówiąc - powiedział Michał Listkiewicz. - Wysokość premii została ustalona wcześniej i nie ma powodu tego zmieniać - dodał.