Mutu był w depresji po niewykorzystanym karnym

- Mogłem sprawić wspaniały prezent mojej ojczyźnie, ale zawiodłem. Jak zobaczyłem, że Buffon obronił jedenastkę, nie byłem w stanie nic powiedzieć. Teraz jest już w porządku - powiedział Adrian Mutu. Rumunia, jeżeli marzy o awansie do ćwierćfinałów, musi wygrać z Holandią w ostatnim grupowym spotkaniu, albo liczyć na korzystny wynik w meczu Włochy - Francja.

Maciej Krzyśków
Maciej Krzyśków

Mutu grał w Juventusie razem z Buffonem i właśnie ta znajmość według Rumuna, a w zasadzie wiedza bramkarza reprezentacji Włoch odnośnie sposobu wykonywania rzutu karnego przez Mutu, zadecydowała o skutecznej interwencji Buffona.

- Buffon zrobił naprawdę dobrą robotę. Znamy się z występów w Juventusie i pewnie to zadecydowało. Wiedział, jak się zachowam i gdzie uderzę. Czy miał szczęście? Może, ale jeżeli w takim stylu broni się rzuty karne, to trzeba oddać mu to, co należne - dodał Adrian Mutu.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×