EURO 2008: Rumunia o wszystko, Holandia o prestiż

Dla reprezentacji Rumunii spotkanie z Holandią jest meczem o wszystko, natomiast dla Pomarańczowych to tylko mecz o prestiż. Podopieczni Marco Van Bastena już wcześniej zapewnili sobie awans do ćwierćfinału, a teraz selekcjoner z całą pewnością da odpocząć kilku kluczowym piłkarzom.

Adam Kiołbasa
Adam Kiołbasa

Adrian Mutu i spółka mają nadzieje, że uda im się zwyciężyć i nie patrząc na wynik potyczki Francji z Włochami wywalczą awans. Każdy inny rezultat, niż triumf Rumunii spowoduje, iż mogą to wykorzystać Trójkolorowi, bądź też Italia. Obie reprezentacje nie ukrywają, że liczą na Oranje.

Holendrzy co prawda zapewniają, że nie odpuszczą Rumunii, ale zarówno Francuzi, jak i Włosi obawiają się, że Robin Van Persie wraz z kolegami nie zagrają na maksimum swoich możliwości.

Obu zespołom przyszło się zmierzyć ze sobą już w eliminacjach. Wówczas Rumunia w rewanżu wygrała 1:0, a w pierwszym meczu bezbramkowo zremisowała. Właśnie fakt, iż te rezultaty mogły wyeliminować Pomarańczowych z grupy kwalifikacyjnej mogą spowodować, iż teraz podopieczni Marco Van Bastena zechcą się odegrać.

Warto odnotować, że w przypadku remisu 0:0 w drugim pojedynku grupy C, Rumunia może awansować nawet w przypadku porażki różnicą trzech goli, tyle, że będzie musiała strzelić wówczas przynajmniej jedną bramkę.

Zaszczyt poprowadzenia wspomnianego spotkania przypadnie Massimo Busacce ze Szwajcarii.

Holandia - Rumunia / wt, 17.06.2008 godz.20:45

Sędzia: Massimo Busacca (Szwajcaria).

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×