- Każdy ma prawo myśleć i mówić, co chce. Jednak trzeba zachować umiar. Rozumiem, że można krytykować nas po przegranych meczach. Ale on robi to cały czas, niezależnie od wyników. To nie ma nic wspólnego z krytyką. Musimy uciszyć Tomaszewskiego zwycięstwami - powiedział na łamach Super Expressu Eugen Polanski.
Polanski ma bardzo duże szanse na grę w podstawowej jedenastce podczas mistrzostwa Europy. Piłkarz FSV Mainz umie już nawet hymn Polski. - Jestem szczęśliwy, że gram dla Polski. Chcę wygrywać z tym zespołem. Długo się zastanawiałem, bo chciałem rozwiać wszelkie wątpliwości. To była dobra decyzja. Najważniejsze, że zostałem zaakceptowany przez drużynę. To bardzo fajne chłopy. Zarzucano mi, że to gra z mojej strony, wytykano, że nie znam polskiego hymnu. Nauczyłem się słów Mazurka Dąbrowskiego, już śpiewałem go podczas meczu z Portugalią. Powtarzam jednak, że nieważne jest śpiewanie, ale granie - stwierdził.
Źródło: Super Express.