Marcin Wasilewski: Brak kontuzji to podstawa

- Ja i Kuba byliśmy wytypowani do wykonywania jedenastek - mówił po meczu z Andorą Marcin Wasilewski, obrońca reprezentacji Polski. "Wasyl" strzelił jednego z goli, a Polacy wygrali 4:0.

Reprezentacja Polski w towarzyskim spotkaniu tuż przed Euro 2012 pokonała 4:0 Andorę. Jedną z bramek dla Polaków strzelił Marcin Wasilewski, który popisał się celnym strzałem z rzutu karnego. Wcześniej "jedenastkę" wykorzystał także Jakub Błaszczykowski. - Ja i Kuba Błaszczykowski byliśmy wytypowani do wykonywania jedenastek. Mieliśmy sami się dogadać co do tego, kto będzie uderzał na bramkę - wyjaśnił po spotkaniu "Wasyl".

To był ostatni etap przed Euro 2012. Rywal nie był wymagający. Teraz czeka nas analiza taktyczna najbliższego rywala, co zapowiedział nam już trener Franciszek Smuda - podsumował sobotni pojedynek obrońca Anderlechtu Bruksela.

Już za kilka dni biało-czerwoni rozegrają pierwsze spotkanie na mistrzostwach Europy. Ich przeciwnikiem będzie reprezentacja Grecji. - Brak kontuzji to jest podstawa. To, że w meczu z Grecją wystąpimy w pełnym składzie, jest teraz najważniejsze. Ćwiczyliśmy pewne warianty i mamy nadzieję, że to wszystko będzie miało przełożenie na potyczkę z Grecją - podsumował Marcin Wasilewski.

Komentarze (1)
avatar
Remle
2.06.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
ale nieźle nasi doskoczyli do tych z Andory, gdy jeden z nich dwoma nogami wjechał w Roberta Lewandowskiego. W mojej opinii w normalnym meczu o punkty byłaby z marszu czerwona kartka. Ale sędzi Czytaj całość