Jordi Alba (23 lata, Hiszpania, Valencia CF, wartość 10 mln euro) - nowa postać w hiszpańskiej defensywie, która ma zastąpić Joana Capdevilę. - Nie boję się tego wyzwania. Cieszę się z szansy, którą otrzymuję. Po prostu chcę robić wszystko dla dobra drużyny - przekonuje. Alba jest pewniakiem Vicente del Bosque na lewym boku obrony i celem transferowym numer 1 Barcelony.
Ałan Dżagojew (21 lat, Rosja, CSKA Moskwa, 16 mln euro) - ofensywny pomocnik to marzenie najsilniejszych europejskich klubów z Realem Madryt i Juventusem na czele. Błysnął w ostatniej edycji Ligi Mistrzów, gdy strzelił gola Interowi i zaliczył kapitalną asystę przeciwko Lille. Potrafi zarówno potężnie huknąć z dystansu, jak i uderzyć technicznie nie do obrony. Dżagojew jest pierwszym wyborem selekcjonera Rosjan, Dicka Advocaata.
Christian Eriksen (20 lat, Dania, Ajax Amsterdam, 13 mln) - największy talent duńskiej piłki od czasu braci Laudrupów. Ofensywnego pomocnika na celowniku mają według doniesień medialnych Man Utd, Real i Barcelona. W Ajaxie w tym sezonie popisał się aż 22 asystami! - Euro jest wymarzoną okazją, aby się wybić. Nieraz po świetnych turniejach zawodnicy byli sprzedawani do silnych klubów - mówi playmaker, którego Morten Olsen widzi w pierwszej "11".
Sebastian Giovinco (25 lat, Włochy, FC Parma, 12,5 mln) - na arenie międzynarodowej nie jest zbyt znany (8 występów w LM), jednak we Włoszech wszyscy cenią sobie jego umiejętności. Sezon ligowy w nie najsilniejszym zespole zakończył z dorobkiem 15 goli i 16 asyst. Gdy Balotelli miewa wahania formy, Cassano boryka się z kłopotami zdrowotnymi, Gilardino, Matri i Pazzini zawodzą, a Totti, Del Piero, Di Natale i Inzaghi kończą kariery, to Giovinco jest największą nadzieją Azzurrich w ataku.
Olivier Giroud (25 lat, Francja, HSC Montpellier, 9,5 mln) - jeden z najstarszych graczy w zestawieniu dwa lata temu znany był tylko zagorzałym fanom ligi francuskiej. Odkąd trafił do Ligue 1 rosły snajper imponuje skutecznością. W ciągu dwóch sezonów zdobył 33 bramki i poprowadził skromne Montpellier do mistrzostwa kraju. Porównywany z Mario Gomezem Giroud to król pola karnego, którego szuka piłka. Ma szansę zostać gwiazdą, bo będzie pierwszym zmiennikiem Karima Benzemy.
Mario Goetze (20 lat, Niemcy, Borussia Dortmund, 30 mln) - był jednym z najważniejszych ogniw BVB w sezonie, w którym zespół Juergena Kloppa w cuglach zdobył mistrzostwo. W nastolatku, który wygryzł ze składu Jakuba Błaszczykowskiego, zakochały się całe Niemcy, a jesienią 2011 roku Arsenal i Man Utd podobno oferowały za niego 30 mln euro. Później przytrafiła mu się jednak poważna kontuzja i forma Goetze jest dużą niewiadomą. Ufa mu jednak Joachim Loew i na pewno da mu szansę.
Nikica Jelavić (26 lat, Chorwacja, Everton, 5 mln) - od lat strzelał sporo bramek, ale dopiero w ostatnim sezonie wypłynął na szerokie wody. Niebywała skuteczność w Glasgow Rangers zaowocowała transferem do Premier League za blisko 7 mln euro. Jelavić błyskawicznie zaaklimatyzował się w Anglii (9 goli w 13 występach). Pod nieobecność Ivicy Olicia powinien dostać niejedną szanse od selekcjonera. Obawiać mogą się go nawet faworyci z Hiszpanią i Włochami na czele.
Jewhen Konoplanka (22 lata, Ukraina, Dnipro Dniepropietrowsk, 7,5 mln) - o ukraińskich piłkarzach mówi się przed Euro niewiele. Siłą drużyny Olega Błochina ma być gra zespołowa. Nasi wschodni sąsiedzi nie mają wielkich gwiazd, ale dysponują talentem czystej wody - Konoplanka nazywany "ukraińskim Messim" jest genialnie wyszkolony technicznie, kapitalnie egzekwuje rzuty wolne i potrafi mknąć niczym błyskawica po lewym skrzydle.
Javi Martinez (23 lata, Hiszpania, Athletic Bilbao, 22 mln) - Atutem Martineza, który może sprawić, że niezauważalna stanie się absencja Carlesa Puyola, jest uniwersalność - może grać i jako stoper, i jako środkowy pomocnik. W Athletiku był wiodącym zawodnikiem i dotarł do finałów Copa del Rey i LE. Obecnie kandydaturę mierzącego 190 centymetrów i twardego jak skała zawodnika rozważają Jose Mourinho i Tito Vilanova. Jeśli wierzyć transferowym plotkom, Bayern jest gotowy wyłożyć za niego 40 mln euro!
Yann M'Vila (21 lat, Francja, Stade Rennes, 20 mln) - o klasie środkowego pomocnika niech świadczy fakt, że portal goal.com wybrał go do dream teamu na Euro 2012. W ojczyźnie jest porównywany do Claude'a Makelele i Patricka Vieiry. Nie brakuje opinii, że już teraz jest lepszy od swoich poprzedników w kadrze. W przyszłym sezonie M'Vila prawdopodobnie będzie grał w Arsenalu.
Luciano Narsingh (21 lat, Holandia, SC Heerenveen, 3,5 mln) - szanse na udział w meczach ME ma niewielkie, ale nie mogło go zabraknąć w zestawieniu. Narsingh, który w narodowych barwach zadebiutował dopiero 30 maja, to król asyst Eredivisie - w minionym sezonie zaliczył ich aż 22 (do tego zdobył 8 goli)! Prawonożny drybler wychowany w szkółce Ajaxu potrafi zrobić z piłką naprawdę wiele i wkrótce może zostać wielką gwiazdą.
Sotiris Ninis (22 lata, Grecja, Panathinaikos Ateny, 6 mln) - ten ofensywny pomocnik to największy talent greckiej piłki od lat. Ostatni sezon niemal w całości stracił z powodu kontuzji, ale jego wcześniejsze występy wzbudziły zainteresowanie całej Europy (od nowego sezonu będzie grał w Parmie). Przed wszechstronnym i przebojowym Ninisem polskich obrońców ostrzega występujący dotąd w Helladzie Mirosław Sznaucner.
Angelo Ogbonna (24 lata, Włochy, Torino FC, 6 mln) - defensor o nigeryjskich korzeniach prawdopodobnie stanie przed ogromną szansą i zagra w podstawowym składzie Squadra Azzurra przeciwko Hiszpanii! Jeśli zatrzyma Xaviego i Andresa Iniestę, zostanie bohaterem. Ogbonna, który w minionym sezonie grał tylko w Serie B, jest rosły, silny i niezwykle trudny do przejścia. W Milanie chcą, by został następcą Alessandro Nesty.
Nelson Oliveira (20 lat, Portugalia, Benfica Lizbona, 4 mln) - poza Cristiano Ronaldo w Seleccao nie ma wybitnych strzelców. Helder Postiga i Hugo Almeida najlepsze lata mają za sobą. "Portugalia od lat czeka na snajpera z prawdziwego zdarzenia i liczy, że zostanie nim Oliveira. Mecze będzie zaczynał na ławce, ale może sprawić niespodziankę jako dżoker" - wyjaśnił portal hereisthecity.com, który uznał, że największym talentem na Euro jest właśnie gracz Benfiki.
Alex Oxlade-Chamberlain (19 lat, Anglia, Arsenal Londyn, 10 mln) - jeszcze rok temu grał w trzeciej lidze i mało kto o nim słyszał. Lewoskrzydłowego w Southampton wypatrzył Arsene Wenger i zapłacił blisko 14 mln euro. Francuz nie zawiódł się, bo Oxlade-Chamberlain już w pierwszym sezonie na Emirates dał próbkę swoich możliwości. Na Euro w podstawowym składzie Anglików raczej nie zagra, ale na pewno pojawi się na murawie.
Ivan Perisić (23 lata, Chorwacja, Borussia Dortmund, 6 mln) - król strzelców ligi belgijskiej w sezonie 2010/2011 w BVB miał trudne początki i nie zawsze występował w podstawowym składzie. W kilku spotkaniach udowodnił jednak, że stać go na bardzo wiele. Pokazał kapitalny drybling, a przeciwko Arsenalowi strzelił przepięknego gola z woleja. Na Euro jego talent może rozbłysnąć pełnym blaskiem.
Marco Reus (23 lata, Niemcy, Borussia M'Gladbach, 20 mln) - piłkarze Bundesligi wybrali go najlepszym zawodnikiem niemieckiej ekstraklasy w sezonie 2011/2012! W nowych rozgrywkach będzie reprezentował Borussię Dortmund, która zapłaciła za niego 17 mln euro. Reus może grać i na prawym skrzydle, i w ataku. W 32 występach ligowych zapisał na swoim koncie aż 30 punktów do klasyfikacji kanadyjskiej i dziś to on, a nie Mario Goetze jest najpoważniejszym kandydatem na niemieckie objawienie Euro.
Maciej Rybus (22 lata, Polska, Terek Grozny, 2 mln) - zadebiutował w dorosłej reprezentacji mając 20 lat. Od początku należał od ulubieńców Franciszka Smudy i w kadrze zagrał już 21-krotnie. Na Euro będzie piłkarzem pierwszego składu, a występy w Legii, Tereku i meczach kontrolnych pokazały, że drzemią w nim ogromne możliwości. Wraz z Ludovikiem Obraniakiem i Jakub Błaszczykowskim jest w stanie zrobić stworzyć ogromne zagrożenie pod bramką rywali.
Danny Welbeck (21 lat, Anglia, Manchester United, 13 mln) - Wayne Rooney nie będzie mógł wystąpić w meczach z Francją i Szwecją, co otwiera przed jego młodszym klubowym kolegą ogromne możliwości. Welbeck nie tylko potrafi strzelać gole (12 w sezonie ligowym), ale też pomagać partnerom w linii pomocy. Jeśli będzie skuteczny w pierwszych spotkaniach, może nie oddać miejsca w "11" do końca turnieju.
Jetro Willems (18 lat, Holandia, PSV Eindhoven, 1,5 mln) - Bert van Marwijk zabrał na ME cztery młode, wielkie talenty. O ile jednak Luuk de Jong, Luciano Narsingh, Kevin Strootman będą rezerwowymi, o tyle Willems - najmłodszy uczestnik turnieju - ma spore szanse na grę w pierwszym składzie na pozycji, którą na mundialu w RPA zajmował Giovanni van Bronckhorst. Lewy obrońca jest przebojowy, szybki, bezkompromisowy i często podłącza się do akcji ofensywnych.
Rafał Wolski (19 lat, Polska, Legia Warszawa, 1,1 mln) - "Polskim Mario Goetze" zachwycają się wszyscy, także w Europie. Borussia oferowała za Wolskiego, który bądź co bądź w polskiej ekstraklasie rozegrał zaledwie 25 spotkań i strzelił tylko 6 goli, aż 4,5 mln euro. Media prognozują, że będzie pierwszym zawodnikiem, po którego sięgnie selekcjoner biało-czerwonych, jeśli konieczne będzie odrabianie strat.