Reprezentacja Niemiec sobotnim meczem z Portugalią zainauguruje grupowe zmagania w Euro 2012. Przed pierwszym pojedynkiem we Lwowie w kadrze Joachima Loewa panuje świetna atmosfera. - Niemcy są zespołem, który w każdym turnieju mistrzowskim prezentuje się bardzo dobrze. Nie ma w tym zresztą przypadku, bo mają kapitalny zespół, który budują w głównej mierze na młodych piłkarzach. Na pewno są jednymi z głównych faworytów do zwycięstwa w całym turnieju - ocenia Dariusz Żuraw, nasz ekspert na mistrzostwa Europy.
- Krótko przed przyjazdem do Polski Niemcy zanotowali wpadkę w meczu towarzyskim ze Szwajcarią (3:5). Nikt jednak wtedy nie dramatyzował, bo kadra wystąpiła wówczas w mocno eksperymentalnym zestawieniu i traktowano to spotkanie wyłącznie jako kolejny z etapów przygotowań do turnieju. Potem w najsilniejszym zestawieniu zmierzyli się z Izraelem (2:0) i wygrali bardzo pewnie, prezentując przy tym bardzo dobry futbol - przekonuje doświadczony defensor.
Przed meczem z reprezentacją Paulo Bento, w mediach naszych zachodnich sąsiadów widać dużą pewność siebie. - Na bieżąco czytam Kickera i tam bez przerwy podkreślany jest fakt, że Niemcy pojechali na Euro 2012, by zdobyć mistrzostwo Europy. Ostatnio kilka razy byli blisko triumfów w mistrzostwach świata czy na Euro, ale zawsze czegoś do sukcesu brakowało. Teraz parcie na sukces może nie jest jakieś ogromne, ale dominuje pewność, że ich reprezentacja jest w stanie ten turniej wygrać - podkreśla Żuraw.
Nasz ekspert w niemieckiej Bundeslidze występował przez siedem sezonów i w kadrze Loewa ma kilku znajomych. - Grałem w jednym klubie z tragicznie zmarłym Robertem Enke. To był świetny człowiek i bardzo dobry bramkarz. Cieszę się, że mogłem go poznać. Z obecnej kadry Niemiec dobrze znam się z Miroslavem Klose i Lukasem Podolskim. Mogę się też pochwalić, że pod moimi skrzydłami swój talent szlifował Per Metersacker, który dziś gra w Arsenalu Londyn. Z kilkoma chłopakami z tej drużyny jestem w stałym kontakcie - przyznaje były gracz Hannoveru 96.
Losowanie grup Euro 2012 nie było dla Niemców szczęśliwe. Trafili oni do "grupy śmierci" wraz z Portugalią, Holandią i Danią. - Grupa jest najtrudniejsza ze wszystkich grup tego turnieju, ale jestem przekonany, że Niemcy sobie z tymi rywalami poradzą. Być może nie będzie to dla nich spacerek i nie będą wszystkich meczów wygrywać wysoko, ale na pewno wywalczą awans. Nie powinni mieć najmniejszych z tym problemów. Obok nich powinna wyjść Holandia, ale ten zespół też raczej nie powtórzy wyniku z ostatnich mistrzostw świata. Dla mnie reprezentacja Niemiec, obok Hiszpanii i Francji, to główni kandydaci do mistrzowskiego tytułu - zapewnia były reprezentant Polski.
Doświadczony obrońca nie widzi szans na sukces na mistrzostwach Europy dla biało-czerwonych. - Jestem z natury dużym optymistą, ale myślę, że Polska szans na osiągnięcie większego sukcesu w tym turnieju po prostu nie ma. Nie mówię o mistrzostwie, ale nawet o dojściu do półfinałów. Chyba wszystko na co ich stać, to wyjście z grupy, choć i to po piątkowych wynikach wydaje się być bardzo trudnym zadaniem - kiwa głową Żuraw.
- Główną siłą reprezentacji Niemiec jest kolektyw. Mają oni bardzo silną wyjściową jedenastkę i kilku bardzo dobrych i wartościowych zmienników. Dobrą robotę robią też młodzi chłopcy, którzy wchodzą do tego zespołu. Praktycznie każdy duży turniej kreuje nową gwiazdę tej drużyny. Ostatnio na mistrzostwach świata błysnął Thomas Muller, a teraz jest kilku kolejnych kandydatów do tego, żeby pójść w jego ślady. Myślę, że mecz z Portugalią pokaże, że ta drużyna jest obecnie najlepszym zespołem w Europie - puentuje ekspert portalu SportoweFakty.pl.