- Przede wszystkim chcę o tym spotkaniu zapomnieć, bo niczego nie da się już odwrócić. Trochę jestem zdziwiony, że niektórzy po piątkowym remisie już zaczęli podsumowanie turnieju i to w takim tonie, jakbyśmy odpadli. Przecież zremisowaliśmy, a nie przegraliśmy i była to inauguracja, a nie spotkanie pogrążające nas, wyrzucające z turnieju. Spokojnie. Jesteśmy gotowi na kolejne mecze - zapewnił Jakub Błaszczykowski w rozmowie z Przeglądem Sportowym.
- Potrafimy zagrać 90 minut na takim poziomie, jak pierwszą połowę z Grecją. W pierwszym spotkaniu zdobyliśmy punkt, jesteśmy w grze, zachowaliśmy szanse na awans. jedno muszę zaznaczyć: Nawet, jeśli wygralibyśmy w piątek, to nie powiedziałbym, że już wyszliśmy z grupy, a gdybyśmy przegrali, że mistrzostwa się dla nas skończyły - dodał kapitan reprezentacji.
Źródło: Przegląd Sportowy