Grecy przed meczem z Czechami: Będziemy grali mocno od pierwszej sekundy

Reprezentacja Grecji od pierwszej minuty zamierza zaatakować kadrę Czech we wtorkowym meczu Grupy A. - Celujemy w trzy punkty - zapowiedział [tag=20672]Fernando Santos[/tag].

- Grecy mają cechy mobilizacji, kiedy okoliczności, kiedy stają się trudne. Dają z siebie wszystko, aby przezwyciężyć je. Jeżeli chodzi o jutrzejszy mecz, to wiemy, że będzie to bardzo trudny przeciwnik. Będziemy grali mocno od pierwszej sekundy. Celujemy w trzy punkty - powiedział przed meczem z Czechami Fernando Santos, selekcjoner reprezentacji Grecji.

Santos uważa, że celem jego drużyny jest przede wszystkim nie przegrać z Czechami. - Można przegrać, wygrać, albo zremisować. Zrobimy wszystko, żeby zwyciężyć, ale najważniejsze jest, żeby nie przegrać i to powtarzają wszyscy trenerzy. Wymaga to od nas, aby koncentrować się na wygranej od początku. Od pierwszego momentu wejścia na boisko, przekazuję ten slogan całej drużynie - dodał. - My jednak ciągle walczymy o pierwsze miejsce w grupie. Gdybyśmy się już pogodzili z tym, że tego nie osiągniemy, to w ogóle nie powinniśmy jutro wychodzić na boisko. Piłka nożna to nie matematyka, nie można tylko kalkulować i analizować. Jutro musimy grać do końca i zdobyć trzy punkty.

Bohater pierwszego meczu Dimitris Salpingidis bagatelizował swój występ, chwaląc całą drużynę. -  Wydaje mi się, że idealnie dla każdego sportowca jest pokazanie się w stu procentach i żeby drużyna zrealizowała swoje cele. Wszyscy o tym wiemy. Mam nadzieję, że w przyszłości także zagramy na 100 procent swoich możliwości. Chcemy pokazać naszą wartość jako cała drużyna - przyznał Salpingidis.

- Prawda jest taka, że nie mam dużego doświadczenia w meczach z Czechami, chociaż graliśmy w Lidze Europejskiej z czeskimi zespołami. Mają duże doświadczenie w rozgrywkach międzynarodowych i zazwyczaj dostają się do etapu grupowego. Wielu z nich gra w bardzo ważnych rozgrywkach europejskich - zakończył Salpingidis.

Z Wrocławia,
Bartosz Zimkowski

Źródło artykułu: