Przez większość spotkania w konfrontacji z Grekami, to Niemcy byli w posiadaniu piłki. Na ich korzyść przemawia choćby ilość podań w całym meczu - 785 do 383. Mimo to, napastnik reprezentacji Niemiec Miroslav Klose miał świadomość, że w konfrontacji z podopiecznymi Fernando Santosa nie będzie łatwo. - To spotkanie było dla nas naprawdę trudne. Już przed meczem wiedzieliśmy, że Grecy będą mieli bardzo silną, zbitą obronę i czterech obrońców będących ciągle z tyłu. Na szczęście udało nam się zrealizować nasz plan. Graliśmy szybko i to też jest ważne - skomentował urodzony w Opolu piłkarz reprezentujący Lazio Rzym.
Niemcy grali w Gdańsku, a Klose zdołał zdobyć bramkę. Według niego gol strzelony właśnie w Polsce był czymś, na co czekał. - Strzelenie bramki na polskiej ziemi w Euro 2012 było dla mnie naprawdę bardzo ważne. Cieszę się z tego gola i z tego, że dobrze zagraliśmy. Moja rodzina była na stadionie i bardzo się z tego cieszę - powiedział piłkarz, którego teraz czeka mecz z Anglią, lub z Włochami. - To bardzo silne zespoły. Graliśmy niedawno z tymi reprezentacjami. Zobaczymy komu stawimy czoła - zakończył.