Może okazać się to niezwykle trudne, ponieważ naprzeciw Cristiano Ronaldo stanie Alvaro Arbeloa, przez wielu uznawany za najsłabsze ogniwo w hiszpańskiej drużynie. Obaj znają się jak łyse konie ze wspólnych występów w Realu Madryt. Do tego należy dodać Sergio Ramosa oraz Gerarda Pique, z którym Ronaldo nie raz toczył boje w lidze hiszpańskiej.
Cała linia obrony Hiszpanii zna na wylot piłkarza Królewskich, jednak o zatrzymanie go będzie niezwykle trudno. Ronaldo od dwóch spotkań wydaje się być w znakomitej formie. - To logiczne, że tyle się o nim mówi. To znakomity piłkarz, będziemy musieli na niego uważać. Poza tym gra w Hiszpanii , co także nie jest bez znaczenia. Na Ronaldo trzeba być przygotowanym psychicznie i fizycznie, bo jest jednym z najlepszych. Nie da się go powstrzymać przez pełne 90 minut. Dla mnie to wspaniałe wyzwanie, bo lubię się sprawdzać w rywalizacji z najlepszymi piłkarzami na świecie - powiedział Vicente del Bosque, selekcjoner mistrzów Europy i świata.
Jego zdaniem Hiszpania będzie grała tak jak dotychczas i zmiany stylu gry nie ma co się spodziewać. Znów rywale będą rzadko przy piłce, a i podopieczni del Bosque mogą wystąpić bez nominalnego napastnika. - Zagramy po swojemu. Oczywiście dostosujemy się częściowo do stylu przeciwnika, ale najważniejsze, żebyśmy to my mieli inicjatywę. Wolę grać na połowie rywali, niż na swojej. Najlepiej dla nas byłoby, gdyby Portugalczycy postawili na defensywę, bo my wiemy jak się takiej strategii przeciwstawić - dodał.
Co na to Portugalczycy? Paulo Bento przyznał, że jego zespół nie zamierza się bronić przez większą część meczu. Trudno się dziwić skoro na skrzydłach ma się takich graczy jak Ronaldo oraz Luis Nani. - Będą fragmenty, w których to my będziemy dłużej przy piłce. Zdajemy sobie sprawę, że rywalizujemy z drużyną, która gra lepiej niż wszyscy inni, ale mamy dużo ambicji i odwagi - powiedział portugalski szkoleniowiec.
Hiszpanie w ciągu ostatnich 54 lat wygrali z Portugalczykami jedynie dwukrotnie. Aż sześciokrotnie padał remis, a cztery razy lepsi byli ich środowi rywale. Portugalczycy nie wygrali żadnego półfinału na poważnej imprezie poza ojczyzną. Doznali aż pięciu porażek. Jednak Ronaldo ma przed sobą już tylko Alana Shearera oraz Michela Platiniego w klasyfikacji najlepszych strzelców mistrzostw Europy. On sam podczas Euro 2012 aż czterokrotnie trafiał piłką w słupek bądź poprzeczkę.
Kontuzjowany jest Helder Postiga i nie będzie mógł zagrać. To jedyne zmartwienie Bento. Media w Hiszpanii sugerują, że Pedro Rodriguez oraz Fernando Torres tym razem mogą wybiec w podstawowym składzie.
Początek półfinału w Doniecku o godzinie 20:45.
Portugalia - Hiszpania / śr. 27.06.2012 r. godz. 20:45
Przewidywane składy:
Portugalia: Rui Patricio - Alves, Pepe, Coentrao, Joao Pereira, Veloso, Joao Moutinho, Meireles, Nani, Ronaldo, Almeida.
Hiszpania: Casillas -Pique, Ramos, Arbeloa, Alba, Iniesta, Xavi, Fabregas, Alonso, Busquets, Silva.
Sędzia: Cuneyt Cakir (Turcja).