Rumuńska kadra zmierzy się z gospodarzem turnieju już w piątek o 21:00. - Gramy przeciwko jednemu z faworytów. Mimo to jesteśmy optymistami - mówił Iordanescu.
- Wszyscy zawodnicy są zdrowi i w dobrej kondycji. Rywale występują w wielkich klubach i ich wartość przekracza 100 milionów euro, ale nie będziemy się na tym koncentrować. Musimy być dobrze zorganizowani - zapowiedział selekcjoner reprezentacji Rumunii.
Mimo sporej siły francuskiego zespołu, Iordanescu nie zamierza parkować autobusu pod własną bramką. - Nie chcemy grać tylko w defensywie, ale poszukać szans z przodu - zapowiedział.
ZOBACZ WIDEO #dziejesienaeuro. Świetne informacje z Francji dotyczące Kamila Grosickiego!