Strajkuje wiele grup zawodowych, w tym obsługa lotnisk. Tymczasem w sobotę reprezentacja Polski leci do Nicei na mecz z Irlandią Północną. We Francji są już odwoływane loty.
Na razie nic nie wskazuje na to, że podróż Polaków jest w jakiś sposób zagrożona. Choć jest też oczywiście plan B. To 13-godzinna podróż autokarem.
Kadra przekonuje również, że organizatorzy zapewniają ją, iż zabezpieczenie drużyny jest na odpowiednim poziomie. Sami piłkarze o zagrożeniu terrorystycznym nie chcą mówić. Zresztą, w spokojnym La Baule na razie zupełnie nie odczuwają nawet atmosfery Euro 2016.
Mecz Polska - Irlandia Północna odbędzie się w niedzielę w Nicei o godzinie 18.
ZOBACZ WIDEO #dziejesienazywo. Arcyważny mecz Polaków na inaugurację. "Panowie, potraktujmy ten mecz jak finał"