Mecz otwarcia Euro 2016 nie był dla gospodarzy spacerkiem. Rumuni skutecznie się bronili i wyprowadzali groźne ataki. Dobrze dysponowaną defensywę rywali przełamał w 57 minucie Olivier Giroud, ale już siedem minut później do wyrównania doprowadził strzałem z rzutu karnego Bogdan Stancu.
Kiedy wydawało się, że spotkanie na Stade de France zakończy się podziałem punktów, na strzał zza pola karnego zdecydował się Dimitri Payet. Piłka "Beau Jeu" poszybowała pod poprzeczkę bramki Ciprian Tatarusanu. Mierzący 195 cm rumuński bramkarz nie miał najmniejszych szans na obronę tego uderzenia.
Payet po chwili utonął w objęciach kolegów. Selekcjoner reprezentacji Francji Didier Deschamps zdecydował się zdjąć zawodnika West Ham United z boiska. W drugiej minucie doliczonego czasu gry bohatera zmienił go Moussa Sissoko. Payet otrzymał od 80-tysięcznej publiczności owację na stojąco. Piłkarz nie ukrywał wzruszenia, schodząc z boiska uronił niejedną łzę. Gol 29-letniego zawodnika z pewnością będzie kandydował do najładniejszego trafienia turnieju.
W drugim meczu grupy A Albania zmierzy się w sobotę ze Szwajcarią (początek meczu o godz. 15).
ZOBACZ WIDEO #dziejesienaeuro. Francja na Euro utonie w brudzie? Strajkują osoby odpowiedzialne za wywóz śmieci