Przed turniejem wielu ekspertów przekonywało, że to najsłabszy zespół "Squadra Azzurra" od lat. Tymczasem po zwycięstwach nad Belgią (2:0) i Szwecją zespół Antonio Conte zapewnił sobie awans do 1/8 finału. Ponadto Włosi zanotowali najlepszy start na dużej imprezie od 16 lat.
Emanuele Giaccherini pochwalił swoich kolegów po piątkowym spotkaniu. Zwycięskiego gola w meczu ze Szwecją zdobył w 88 minucie Eder.
- Reprezentacja Włoch udowodniła, że ma "cojones". To był trudniejszy mecz niż ten ze Szwecją. Rywale bronili się głęboko i nie dawali nam miejsca. W pierwszej połowie byliśmy nerwowi i niespokojni. Z czasem graliśmy coraz lepiej i zasłużyliśmy na zwycięstwo - powiedział Giaccherini.
Na zakończenie fazy grupowej Euro 2016 Włosi zmierzą się z Irlandczykami.
ZOBACZ WIDEO Joachim Loew: Polacy byli świetnie ustawieni w defensywie (źródło: TVP)
{"id":"","title":""}