- Francja wciąż jest faworytem grupy i turnieju. W pierwszych dwóch meczach widzieliśmy ich jakość, ale pokazanie jej nie musi być takie proste. Widzimy, jaką presję wywierają na ten zespół media - chwalił niedzielnego rywala Petković.
Mimo siły gospodarzy turnieju Szwajcarzy zamierzają spróbować zaszkodzić podopiecznym Didiera Deschampsa. Postaramy się postawić Francuzom trudne warunki. Zrobimy wszystko, by zagrać z nimi na równi - zapowiedział selekcjoner Szwajcarii.
W przypadku zwycięstwa zespół Petkovicia wskoczy na pierwsze miejsce grupy A. - Spróbujemy zagrać swoją piłkę i stworzyć im sporo problemów. Natomiast to nie zależy tylko od nas - zakończył szkoleniowiec.
ZOBACZ WIDEO Euro 2016. Mecz z Ukrainą szansą dla rezerwowych? (źródło TVP)
{"id":"","title":""}