Euro 2016. Porażki z Polską nikt nie zrozumie

- Porażki w meczu z Polską nikt już po prostu nie zrozumie - mówi nam ukraiński dziennikarz Vadim Skiczko. Po wtorkowym spotkaniu z drużyną rozstanie się też trener Mychajło Fomienko.

Jacek Stańczyk
Jacek Stańczyk
PAP/EPA / EPA/SERGEY DOLZHENKO

Reprezentacja Ukrainy, która w dwóch pierwszych meczach nie zdobyła punktu, ani nie strzeliła gola, to meczu z Polską podejdzie ambicjonalnie. Wszyscy mówią tam, że to mecz o honor.

- Oczekiwania są tu wysokie. Ten mecz to pytanie o charakter naszych piłkarzy. Mają go czy nie? Musimy pozostawić po sobie jakieś dobre wspomnienie z tego Euro. Nie możemy przegrać. Wiemy, że nie awansujemy, więc reprezentacja może grać spokojniej. Poza tym, gramy z sąsiadami. Porażki nikt po prostu nie zrozumie - mówi Skiczko, dziennikarz telewizji "1+1".

Selekcjoner Mychajło Fomenko na pewno zmieni skład, sam to zresztą zapowiadał. Być może szansę dostaną młodsi piłkarze, jak Ołeksandr Karawajew, Ołeksandr Zinczenko czy Pyłyp Budkiwski. W bramce stanie zapewne Denys Bojko.

ZOBACZ WIDEO "Zwycięstwo z Polską to sprawa honoru" (źródło TVP)

Mecz z Polską będzie również pożegnaniem Fomenki z posadą selekcjonera.  - To jego ostatni mecz. Wyniki są złe, więc odejdzie. Jego następcą najprawdopodobniej zostanie Andrij Szewczenko, przynajmniej taki jest plan federacji - mówi Vadim Skiczko.

Były świetny napastnik Dynama Kijów, AC Milan czy Chelsea Londyn na Euro 2016 jest asystentem selekcjonera. Samodzielnie drużyny jeszcze nie prowadził.

Mecz Ukraina - Polska odbędzie się we wtorek 21 czerwca w Marsylii. Początek o godzinie 18.

Jacek Stańczyk z La Baule

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×