W trzecim meczu fazy grupowej Polska wygrała z Ukrainą 1:0 i zajęła drugie miejsce w grupie C.
- Dobrze wszedłem w to spotkanie. W ogóle wyglądaliśmy dobrze jako drużyna. Potem zabrakło nam spokoju w rozegraniu piłki. To dlatego Ukraina doprowadziła do kilku sytuacji bramkowych - powiedział Michał Pazdan w rozmowie z Polsatem Sport.
- W obronie było dużo roboty. Ukraińcy dobrze grali piłką, fajnie się rozstawiali, mieli dużo dośrodkowań i sytuacji. My wszędzie jednak byliśmy wcześniej. Chwała za to chłopakom! - dodał.
ZOBACZ WIDEO #dziejesienaeuro. Były trener Legii szokuje: Pazdan ma zerwane więzadła
Trener Adam Nawałka wystawiając drużynę na mecz z Ukrainą dokonał czterech zmian w składzie.
- Trener podjął decyzję o zmianach, ale organizacja gry pozostała ta sama. Oczywiście, kiedy gramy w tym samym zestawieniu, jest nam łatwiej, przejrzyściej, a na boisku czujemy się pewniej - podkreśla obrońca reprezentacji Polski.
W 1/8 finału Polacy zagrają ze Szwajcarią, która zajęła drugie miejsce w grupie B.
- Oglądaliśmy ich mecze z Francją i Albanią. To na pewno dobry zespół pod względem piłkarskim. Prezentują bardzo dobrą jakość. Mają dobrego defensywnego pomocnika Xhakę, który rozdaje piłki. W 2014 roku graliśmy z nimi we Wrocławiu, zremisowaliśmy 2:2. Co prawda nie występowałem w tamtym spotkaniu, ale wiem, że był to przyzwoity sprawdzian. Od teraz będziemy przygotowywać się do tego meczu - zapowiedział Pazdan.