Czytaj w "PN": najlepszy duet stoperów na świecie

Choć relacje Sergio Ramosa z Gerardem Pique bywały bardzo napięte, to grając w barwach reprezentacji Hiszpanii tworzą znakomity duet stoperów. Najlepszy na świecie.

 Redakcja
Redakcja
Getty Images / David Ramos
Na szorstko

Zwycięski gol Gerarda Pique w meczu z Czechami przypomniał, że selekcjoner reprezentacji Hiszpanii Vicente del Bosque ma w zanadrzu jeszcze jeden sposób na wygrywanie meczów, poza tymi, o których wszyscy wiedzą. Jest to prawdziwa tajna broń, mogąca przynieść ostateczne rozwiązanie problemu ze sforsowaniem każdej defensywy. Wystarczy posłać do ataku duet stoperów Pique-Sergio Ramos i załatwione.

Gdyby po świetnym dośrodkowaniu Andresa Iniesty w 87. minucie Pique skiksował, za nim stał Sergio Ramos i z pewnością zamknąłby akcję celnym strzałem. Z pewnością - bo stoper Realu ma akurat wyjątkowy dar do strzelania ważnych goli i ani noga, ani głowa, jeżeli można tak powiedzieć, nie drży mu, gdy trzeba wykonać decydujące uderzenie. Gdyby nie jego trafienia w finałach Ligi Mistrzów w 2014 i 2016 roku, Real zapewne nie zdobyłby ani decimy, ani undecimy.

Pique i Ramos są świetni, obaj mają dar do strzelania goli. Ale zajmiemy się tu nie tylko analizą snajperskich dokonań pary stoperów La Roji, lecz także bardzo ciekawą i obfitującą w liczne zwroty historią ich reprezentacyjnego pożycia.

Duet na mecie

Od lat ciekawość mediów budzi to, jak ze sobą w reprezentacji współżyją Pique i Ramos, który pochodzi z nieprzepadającej za Katalończykami Andaluzji i gra w Realu Madryt.

Relacje między nimi były przez wiele lat napięte. O ile Xavi, Iniesta i Iker Casillas na pierwszym zgrupowaniu reprezentacji po słynnej burzy (tormenta) klasyków, czyli serii czterech meczów Realu z Barceloną wiosną 2011 roku, przeszli nad wydarzeniami jej towarzyszącymi do porządku dziennego, o tyle przedstawiciele młodszego pokolenia - nie. Te konfrontacje poważnie skłóciły stoperów. Weterani nie raz organizowali im spotkania przy kawie, mediowali między nimi. Na Euro 2012 SR i Pique stworzyli dobry duet, ale podczas gry wymieniali tylko konieczne uwagi, a między meczami nie rozmawiali ze sobą w ogóle.

Potem, zawsze gdy wydawało się, że konflikt przygasał, zaraz wybuchał z nową siłą. Sergio Ramos bowiem niejednokrotnie publicznie krytykował zachowanie partnera z drużyny narodowej. Był na niego cięty i nie potrafił utrzymać języka za zębami. Nie spodobał mu się na przykład sposób, w jaki Pique świętował zdobycie przez Barcelonę w sierpniu 2015 roku Superpucharu Europy (pojawiły się w jego zachowaniu akcenty antymadryckie) i zaraz po przyjeździe na zgrupowanie przed meczem reprezentacji z Macedonią, powiedział: - Takie reakcje mu nie pomagają, także w relacjach z kibicami. Ale nikogo z nas już nie dziwią…

Leszek Orłowski

Kibicuj Lewemu i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×