Euro 2016: Szwajcarzy krytykują pozę Roberta Lewandowskiego. "Tak się nie robi"

Po skutecznie wykonanym przez Grzegorza Krychowiaka rzucie karnym cała polska drużyna pobiegał się cieszyć pod sektor, w którym siedzieli akurat szwajcarscy kibice. W zwycięskiej euforii Lewandowski przyjął pozę, która bardzo nie spodobała się naszym rywalom - przyłożył ręce do uszu, jak gdyby dawał do zrozumienia Szwajcarom, że chce ich usłyszeć.

To zachowanie zdenerwowało pomocnika Helwetów Blerima Dzemailiego, który bardzo zdecydowanie ruszył w kierunku gwiazdora Bayernu Monachium. Koledzy z zespołu, Marwin Hitz i Shani Tarashaj, musieli włożyć wiele energii w powstrzymanie go. W uspokajaniu gracza Galatasaray pomagał sędzia Mark Clattenburg.

- Polacy zachowali się prowokacyjnie w stosunku do naszych kibiców, ciesząc się pod ich sektorem. Tak się nie robi. Trzeba okazać trochę szacunku. Dlatego pobiegłem do nich i powiedziałem im jasno: "wynoście się stąd!" - mówił dwie godziny po zakończeniu spotkania Dzemaili.

Pretensje do Polaków miał również Xherdan Shaqiri, który powiedział, że jako profesjonaliści nasi gracze powinni cieszyć się w innym miejscu. Biało-Czerwoni tłumaczyli natomiast, że nie chcieli nikogo sprowokować, a pod sektory zajmowane przez Szwajcarów pobiegli, ponieważ chcieli pogratulować bohaterowi meczu, Łukaszowi Fabiańskiemu.

"Poza Roberta Lewandowskiego mówi co innego" - pisze dziennik "Blick". "Szwajcarzy zareagowali na niesportową postawę Polaków, rzucając w ich kierunku kubki z piwem" - dodaje. Jeden z tych kubków podniósł Wojciech Szczęsny, napił się i pokazał w kierunku Szwajcarów uniesiony w górę kciuk.

ZOBACZ WIDEO: Mocne słowa o reprezentacji Polski. To dlatego tak długo brakowało sukcesów