Po 90 minutach w Bordeaux było 1:1. Dogrywka nie przyniosła rozstrzygnięcia. Zwycięzcę wyłoniły rzuty karne. Potrzeba było aż 18 strzałów, by ustalić wynik. Niemcy pomylili się trzykrotnie, ale Włosi nie wykorzystali aż czterech jedenastek.
Po meczu Gianluigi Buffon nie krył łez. Bramkarz Squadra Azzurra żałuje niewykorzystanej szansy na awans do półfnału. - Każdy ma swój powód do płaczu. Jest mi przykro, ponieważ zasłużyliśmy na to, by przejść dalej - powiedział.
Doświadczony bramkarz mimo porażki jest dumny z postawy zespołu. - Żal może przyjść, kiedy nie dało się z siebie wszystkiego, ale to nie ta sprawa. Byliśmy krok od wielkiego wyczynu. Byliśmy kompaktowi i trudni do pokonania, ale tym razem los nie był po naszej stronie - dodał.
W walce o finał Euro 2016 Niemcy zmierzą się ze zwycięzcą meczu Francja - Islandia.
ZOBACZ WIDEO Boniek: zabrakło miejsca na trochę szaleństwa (źródło TVP)
{"id":"","title":""}
Google translator to tłumaczył?