Półfinały Euro: kanonada w Paryżu, rzut monetą w Neapolu, koszmar Holandii, popis Balotellego
W środę i czwartek po raz czternasty rozegrane zostaną półfinały mistrzostw Europy (Portugalia - Walia i Niemcy - Francja). W przeszłości wiele pojedynków o awans do finału dostarczyło ogromnych emocji i niezapomnianych historii.
Starcie Francji z Jugosławią pozostaje meczem z największą liczbą bramek w historii Euro. Na Parc des Princes dramaturgia była ogromna - gospodarze prowadzili już 4:2, ale waleczny zespół z Bałkanów w ciągu pięciu minut strzelił aż trzy gole i wyeliminował faworyta!
W 1968 roku o awansie do finału decydował... rzut monetą. W Neapolu w pojedynku Włochów ze Związkiem Radzieckim po 120 minutach był bezbramkowy remis i zgodnie z ówczesnymi zasadami niemiecki arbiter Kurt Tschenscher zarządził rzut monetą. Kapitan Italii Giacinto Facchetti wybrał właściwą stronę i dał swojej drużynie finał.
Wielkim bohaterem półfinał Euro 1972 okazał się Gerd Mueller. Legendarny niemiecki snajper dwukrotnie pokonał belgijskiego bramkarza, by w finale z ZSRR dołożyć dwa kolejne trafienia.
Euro 1960
ZSRR - Czechosłowacja 3:0 (1:0)
Jugosławia - Francja 5:4 (1:2)
Euro 1964
Hiszpania - Węgry 2:1 (1:0, 1:1, 1:1)
ZSRR - Dania 3:0 (2:0)
Euro 1968
Włochy - ZSRR 0:0 (rzut monetą dla Włoch)
Jugosławia - Anglia 1:0 (0:0)
Euro 1972
Niemcy - Belgia 2:1 (1:0) ZSRR - Węgry 1:0 (0:0)