Maciej Terlecki: mecz Francja - Niemcy mnie rozczarował (komentarz)

PAP/EPA / EPA/OLIVER WEIKEN
PAP/EPA / EPA/OLIVER WEIKEN

- Mecz Francji z Niemcami mnie rozczarował. Spodziewałem się więcej, szczególnie ze strony mistrzów świata - pisze ekspert WP Sportowe Fakty, Maciej Terlecki.

Pojawiają się opinie, że czwartkowy półfinał był najlepszym meczem na Euro 2016. Mnie starcie Francja - Niemcy rozczarowało, podobnie jak całe mistrzostwa Europy. Zawiodłem się na tym spotkaniu. Niemcy zaprezentowali się wprawdzie nieźle jako zespół, ale indywidualne błędy zadecydowały o tym, że odpadli. Najpierw bezsensowny karny, a w drugiej połowie nieszczęśliwe wybicie piłki przez Neuera wprost pod nogi Griezmanna zadecydowały o ich porażce.

Francja awansowała, wygrała wszystkie mecze oprócz spotkania ze Szwajcarią więc zasłużenie znalazła się w finale. Jako gospodarz na pewno nie zawiodła swoich kibiców.

Co niecodzienne dla mnie, kibicowałem w czwartek Niemcom, bo podobała mi się ich dotychczasowa, zespołowa gra. W czwartek spodziewałem się jednak po nich czegoś więcej. Widać było, że ciężko zastąpić niektórych piłkarzy. Brakowało im środkowego napastnika, który mógłby wykańczać podbramkowe sytuacje oraz Hummelsa w środku obrony, który wprowadzał wielki spokój w ich grę.

Z kolei po zejściu Jerome'a Boatenga ich sytuacja zrobiła się już ekstremalnie trudna. Postawili wszystko na jedną kartę i mało brakowało, by strzelili gola kontaktowego, jednak gospodarze wytrzymali ich napór.

Często się mówi, że nie ma ludzi niezastąpionych, jednak w futbolu to powiedzenie nie powinno być stosowane.

ZOBACZ WIDEO Francja oszalała po triumfie nad Niemcami. Zobacz euforię kibiców Trójkolorowych

Komentarze (0)