W sondzie przeprowadzonej przez "Bild", w której wzięły udział tysiące sympatyków reprezentacji Niemiec, aż 84 procent osób opowiedziało się za tym, by Joachim Loew nadal prowadził drużynę narodową. Zaledwie 16 procent fanów uważa, że kadrze dobrze zrobiłaby roszada na stanowisku trenera.
"Jogi" od 2004 do 2006 roku był asystentem Juergena Klinsmanna, a następnie zaczął samodzielnie prowadzić zespół. Niemcy pod jego wodzą wygrali mundial w 2014 roku, a w pozostałych pięciu turniejach mistrzowskich docierali co najmniej do fazy półfinałowej. Tak równą i wysoką formą nie może pochwalić się żadna inna reprezentacja.
Loew ma ważny kontrakt z niemiecką federacją do końca lipca 2018 roku, jednak nie wyklucza, że już teraz zrezygnuje z pracy. Po porażce z Francją (0:2) stwierdził, iż nie wie jeszcze, czy usiądzie na ławce trenerskiej 31 sierpnia, kiedy Niemcy w towarzyskim spotkaniu zmierzą się z Finlandią.
Włodarze DFB już zapowiedzieli, że chcieliby, aby Loew pozostał na stanowisku co najmniej do MŚ 2018.
ZOBACZ WIDEO #dziejesienaeuro. Sędziowie pomagali gospodarzom? Ekspert grzmi. "Przyłóżcie lód do głowy"
na Instagramie 
na Facebooku 
