W tym artykule dowiesz się o:
"Bez pomysłu przeciwko Polsce. Teraz Niemcy muszą liczyć. Prowadzą w tabeli grupy C dzięki lepszemu bilansowi bramkowemu, ale nie mają jeszcze pewnego awansu do 1/8 finału" - napisał po meczu "Die Welt".
"Polacy byli bardzo zdyscyplinowani, a obie drużyny uważnie i dokładnie zagrały w defensywie. To był typowy drugi mecz reprezentacji Niemiec na turnieju mistrzowskim. Zespół musi poprawić formę, by wygrać Euro 2016 po triumfie na mundialu" - dodano, przypominając, że w erze Joachima Loewa niemiecki zespół tylko raz zwyciężył w drugim pojedynku fazy grupowej (na Euro 2012).
"Bezradni Niemcy męczyli się w Paryżu z Polakami. Mistrzowie świata przez 90 minut nabiegali się przeciwko świetnie broniącym rywalom i nie potrafili wykorzystywać sytuacji. Po drugiej stronie boiska najlepszego dnia nie miał Robert Lewandowski i skończyło się na 0:0" - skomentował monachijski "TZ".
ZOBACZ WIDEO Robert Lewandowski: Po takim wyniku nie można być niezadowolonym
{"id":"","title":"","signature":""}
"To, czego brakowało mistrzom świata, to ostatnie podanie, jakaś ofensywna koncepcja rozegrania akcji. Sposobu na Polaków nie znalazł ani Ozil, ani Kroos. Gomez za Goetze rozwiązaniem problemów? Zmiana nic nie dała. Niemcy do końca próbowali, jednak bez efektu" - zrelacjonowali dziennikarze.
"Niemcy zawiedli przeciwko Polsce" - zawyrokowali redaktorzy portalu sport1.de. "Zostali powstrzymani przez defensywę przeciwników. Zagrali bez błysku oraz blasku i wciąż nie mają awansu do fazy pucharowej" - stwierdzono.
"Dopiero w 47. minucie Goetze miał niezłą sytuację pod polską bramką, ale nic z niej nie wynikło. Chwilę wcześniej Milik niemal trafił dla Polski" - wskazano i pochwalono Michała Pazdana: "Był ścianą nie do przejścia. Wygrywał niemal wszystkie pojedynki z bezradnymi mistrzami świata".
"0:0 przeciwko Polsce. Pierwszy bezbramkowy remis niemieckiego zespołu na mistrzostwach Europy. Drużyna musi być zadowolona z takiego wyniku. Piłkarze Loewa po inauguracyjnym zwycięstwie 2:0 nad Ukrainą tym razem nie mieli pomysłu w ataku, trochę też zabrakło im szczęścia. Wynik jest zasłużony, ponieważ Polska również stwarzała sobie sytuacje" - napisał "Kicker".
"Problemem zespołu było to, że dośrodkowania w pole karne nie przynosiły żadnego efektu. Goetze był na straconej pozycji" - dodano, wskazując, iż najbliższy posłania piłki do bramki w całym meczu tuż po przerwie był Arkadiusz Milik: "Były zawodnik Bayeru Leverkusen nie trafił dobrze w piłkę głową i zmarnował 1000-procentową okazję".
"Bezbramkowy remis! Niemcy zapomnieli o golach. W ten sposób nie wygra się meczu! Mistrzowie świata zagrali bez blasku i zmarnowali pierwszą szansę na zagwarantowanie sobie miejsca w 1/8 finału. Podopieczni Loewa marnie wypadli w ofensywie i kolejny raz zawiedli w drugim występie na imprezie mistrzowskiej" - skomentował portal sport.de.
"W ofensywie praktycznie całkowicie brakowało Niemcom tempa i elementu zaskoczenia. Również ze stałymi fragmentami gry, które dotąd bardzo dobrze funkcjonowały, Polacy radzili sobie bez większych problemów" - stwierdzono z niepokojem przed kolejnym występem drużyny na Euro 2016.
"Berliner Zeitung", jak również inne niemieckie media, zgłosiły sporo zastrzeżeń do dyspozycji Mario Goetze. "Jako fałszywa dziewiątka radził sobie beznadziejnie. Po przerwie przeszedł na prawą stronę boiska i nic to nie dało" - napisano o grze piłkarza Bayernu.
Pochwał nie zebrał też Thomas Mueller. "W drugim meczu znów pokazał, że nie jest w formie, którą potrafił szybko osiągać podczas poprzednich turniejów mistrzowskich. Nie miał zbyt dużego wpływu na przebieg wydarzeń, nie potrafił również zrobić różnicy w swoim stylu" - zrecenzowano występ Muellera.
"Ozil potrafi wiele, ale niestety znów tego nie pokazał. Draxler udowodnił, że bardzo chce, jednak mu nie wychodzi" - krytyki nie uniknęli także pozostali piłkarze ofensywni.