już półfinał.

to był koniec naszych. Bo przed karnymi przypomniała mi się piosenka ...............nic dwa razy sie nie zdarza............ może i piłkarze osiagneli sukces , wyszli z grupy , pokonali szwajcarów /uważam za mocniejszych od portugalczyków/ ale to jak skreślic 6 w lotto ale nie zdać w kolekturze . Uważam że z Walią mogli powalczyc. Szkoda , a Milik może i do Realu go chca , ale miał 2 strzały /poza karnymi / w swiatło bramki , reszta Panu Bogu w oko. SZKODA I FINAŁ blisko .

Walijczyków, że mecz z Portugalią był źle rozegrany taktycznie, Chyba że zabrakło nam umiejętności, bo na pewno zabrakło zmienników. Zagraliśmy super początek ( 1-0 w 2 min) i zamiast dobić Portugalię to my niestety do defensywy. Strasznie mi żal tej straconej szansy na półfinał tym bardziej na tle słabiutkiej Portugalii. Mimo świetnego przygotowania trener/zespół chyba popełnił w tym meczu dwa błędy - cofnął się do obrony po 1-0 i w karnych nie wstawił do bramki Boruca ( lepsze statystyki obron karnych) podobnie jak van Gall w pamiętnym meczu z Kostaryką. Łukasz bronił świetnie ale po meczu ze Szwajcarią gołym okiem było widać że karne to nie jego specjalność. Mimo wszystko wygląda na to że mamy szanse do MŚ 2018 dopracować skład ( zmiennicy) i poprawić taktykę. BRAWO!!!!!!!