Reprezentacja Rosji rozegra pierwszy mecz na Euro 2020 z Belgią. Kolejnymi jej przeciwnikami będą Finlandia oraz Dania. Grupa jest oceniana jako trudniejsza niż w poprzednich mistrzostwach Europy, a także na mundialu, którego Rosja była gospodarzem w 2018 roku.
- Wyjście z grupy ma być pierwszym krokiem. Zdecydowanie powinniśmy to zrobić. Nie będziemy stawiać "autobusu" w bramce przed Belgami. Nikt tak nie gra. Też chcemy sprawić im problemy swoimi atakami. Do tego musimy być silniejsi fizycznie od nich. Spotkania z Danią i Finlandią wcale nie będą proste. Potrzebne są nam zespołowość i dobre przepracowanie okresu przed turniejem - cytuje pomocnika Aleksandra Gołowina portal sport-express.ru.
- Mecz w Polsce jest etapem przygotowań, przeciwnicy potrafią sprawić dużo problemów - dodaje Gołowin. Reprezentanci Rosji spotkali się w maju na zgrupowaniu w Austrii, podczas którego pracowali nad elementami przygotowania fizycznego oraz taktyką.
- Tworzymy grupę, jakiej nie ma w szatniach klubowych. Czujemy się jak rodzina, a nie drużyna. Wszyscy razem spędzamy czas, chodzimy wspólnie do łaźni albo na basen i jesteśmy tam znacznie dłużej niż jest potrzebne na regenerację. Po prostu lubimy ze sobą rozmawiać. Nasza drużyna jest mocniej zjednoczona niż przed poprzednimi mistrzostwami Europy - zapewnia pomocnik.
Gołowin jest klubowym partnerem Radosława Majeckiego z AS Monaco. Młody bramkarz trenuje z pozostałymi reprezentantami Polski przed Euro 2020, Gołowin jest jednym z liderów zespołu narodowego.
- Staram się tak do tego nie podchodzić. Po prostu chcę dobrze grać i pomóc zespołowi. Jeżeli kluczowa rola w turnieju będzie należeć do mnie, to w porządku. Jeżeli do innego piłkarza, to nie jest najważniejsze. Nasza przygoda w mistrzostwach świata w Rosji dodała nam pewności siebie. Wierzymy, że jesteśmy w stanie pokonać silnych przeciwników - mówi Gołowin.
Mecz Polski i Rosji rozpocznie się we wtorek o godzinie 20:45.
Czytaj także: Dwaj grupowi rywale przed reprezentacją Polski w rankingu FIFA
Czytaj także: Nowy reprezentant Kacper Kozłowski. Uzależniony od piłki
ZOBACZ WIDEO: "Krycha, chcę cię takiego jak...". Paulo Sousa tłumaczy oczekiwania wobec Grzegorza Krychowiaka