Przed Euro 2020 reprezentacja Polski zaplanowała dwa mecze towarzyskie. W pierwszym z nich zremisowała 1:1 z Rosją dzięki bramce Jakuba Świerczoka, a do konfrontacji doszło we Wrocławiu. We wtorek Biało-Czerwoni mierzą się w Poznaniu z Islandią.
Na trybuny w Polsce powrócili wiosną kibice, a mecz na stadionie przy Bułgarskiej może obejrzeć na żywo ponad 20 tysięcy osób. To 50 procent pojemności obiektu, na którym regularnie rozgrywa swoje spotkania Lech Poznań.
Pierwszy gwizdek poprzedziły hymny narodowe. Mazurka Dąbrowskiego odśpiewali wspólnie piłkarze reprezentacji Polski oraz kibice. Publiczność dała znać o wsparciu dla zespołu przygotowującego się do Euro 2020.
- Zawsze przechodzi człowieka dreszczyk emocji, kiedy słyszy odśpiewanego Mazurka Dąbrowskiego - powiedział po ostatnich słowach hymnu Dariusz Szpakowski, który komentuje mecz w Telewizji Polskiej.
Są kibice, jest chóralnie odśpiewany "Mazurek Dąbrowskiego" i jest pięknie #tvpsport #strefaeuro pic.twitter.com/62kx6Yzwkk
— TVP SPORT (@sport_tvppl) June 8, 2021
Czytaj także: Dwaj grupowi rywale przed reprezentacją Polski w rankingu FIFA
Czytaj także: Paulo Sousa napisał do Roberta Lewandowskiego. Padły wielkie słowa
ZOBACZ WIDEO: Złota Piłka dla Lewandowskiego? Co musi zrobić Polak, aby otrzymać wymarzone trofeum?