Do dramatycznego zdarzenia doszło pod koniec pierwszej połowy spotkania Dania - Finlandia. Nie mający kontaktu z żadnym zawodnikiem Christian Eriksen nagle upadł na murawę. Po kilku sekundach, kiedy się nie podnosił, na murawę wbiegli ratownicy medyczni.
Rozpoczęli reanimację, starając się pomóc piłkarzowi reprezentacji Danii. Bardzo odpowiedzialnie zachowali się jego koledzy. Choć sami byli wstrząśnięci sytuacją, płakali, modlili się o zdrowie swojego rodaka, ustawili się dookoła ratowników.
"Obrazek dnia, który zostanie mi w głowie. W życiu są ważniejsze rzeczy niż piłka nożna" - napisał Rafał Gikiewicz na Twitterze, dołączając zdjęcie. Niektórzy Duńczycy odwrócili się, inni byli zwróceni w stronę Eriksena.
Kilkadziesiąt minut później z Danii napłynęły dobre wieści. Piłkarz został przewieziony do szpitala. Jego stan jest stabilny, jest przytomny. Na miejscu przechodzi szczegółowe badania. UEFA zaś podjęła decyzję o wznowieniu meczu Dania - Finlandia (o godz. 20:30).
Czytaj też:
Dramat na murawie. Christian Eriksen reanimowany. Mecz przerwany
Euro 2020. "Dramat", "Straszna historia". Reakcja na dramat Christiana Eriksena
ZOBACZ WIDEO: Lukas Podolski ocenił reprezentacje? Polski przed Euro 2020