O sytuacji, do której doszło w meczu Dania - Finlandia, reprezentacja Polski dowiedziała się troszkę później. Nasi piłkarze, którzy w poniedziałek zainaugurują Euro 2021 meczem ze Słowacją, mieli zaplanowaną odprawę z trenerem Paulo Sousą.
"Wszyscy byli w szoku" - przekazał w Radiu Zet Jakub Kwiatkowski, rzecznik piłkarskiej reprezentacji. "Oglądanie takich scen było dla nas wszystkich bardzo niepokojące. Dobrze słyszeć, że stan Eriksena jest stabilny" - napisał Robert Lewandowski na Twitterze.
Przypomnijmy, że dramat rozegrał się w ostatnich minutach pierwszej połowy na Parken. Christian Eriksen, nie mając kontaktu z żadnym zawodnikiem, padł na murawę. Ratownicy pospieszyli ku niemu, zaczęli go reanimować. Po kilku minutach przewieziono go do szpitala.
Tam przeszedł kolejne badania. Jego stan jest stabilny. Ostatecznie po blisko dwóch godzinach mecz został wznowiony i dokończony. Finlandia wygrała 1:0.
- Polscy piłkarze nie widzieli sytuacji z Eriksenem, bo w tym czasie mieli odprawę z trenerem. Dowiedzieli się chwilę potem. Wszyscy byli w szoku - mówi Jakub Kwiatkowski, team menedżer reprezentacji Polski. @RadioZET_NEWS
— Radio ZET NEWS (@RadioZET_NEWS) June 12, 2021
Czytaj też:
Dramat na murawie. Christian Eriksen reanimowany. Mecz przerwany
Euro 2020. "Dramat", "Straszna historia". Reakcja na dramat Christiana Eriksena
ZOBACZ WIDEO: Reprezentacja Polski zaczyna operację: "SŁOWACJA"