To nie tak miało być. Reprezentacja Polski była zdecydowanym faworytem pierwszego meczu na EURO 2020 ze Słowacją, która dostała się na wielki turniej dopiero po barażach. W kadrze naszych południowych sąsiadów próżno szukać gwiazd światowego formatu.
Niestety oczekiwania nie pokryły się z rzeczywistością. Biało-Czerwoni kompletnie zawiedli na inaugurację, przegrywając po bardzo słabej grze (1:2). Poniżej oczekiwań zagrali liderzy, na czele z Grzegorzem Krychowiakiem, Wojciechem Szczęsnym czy Robertem Lewandowskim.
Już w sobotę Polska może stracić szansę na awans do fazy pucharowej. Rozgoryczenia nie ukrywają kibice. Są mocno zawiedzeni, że piłkarze nie podziękowali im za doping, tylko ze spuszczonymi głowami udali się bezpośrednio do szatni.
ZOBACZ WIDEO: Kibice mocno rozczarowani meczem Polska - Słowacja. Oberwało się Lewandowskiemu
- Nie ma sensu oglądać ani drugiego, ani trzeciego meczu. Koniec. Jeżdżę na mecze od 15 lat. Ciągle to samo. Polacy nic się nie stało. Nie ma tak, stało się. Nawet nie przyszli nam podziękować za doping po meczu, tylko od razu uciekli do szatni. Przejechaliśmy pół Europy dla nich. To brzydkie zachowanie. Można przegrać, ale przyjdźcie do nas. Ktoś dla was przebył tysiące kilometrów - mówili rozżaleni kibice reprezentacji Polski (więcej TUTAJ).
Rozgoryczeni są także użytkownicy WP SportoweFakty. W ankiecie na pytanie "Czy wierzysz, że reprezentacja Polski wyjdzie w grupy", fani nie pozostawili złudzeń. Zdecydowana większość kibiców uważa, że reprezentacja Polski pożegna się z turniejem już po meczu ze Szwecją. Do wtorkowego poranka w ankiecie wzięło udział ponad 20 tysięcy kibiców.
Kolejny mecz reprezentacja Polski rozegra w sobotę z Hiszpanią. Początek spotkania w Sewilli o godz. 21:00.
Zobacz także: Stanowcza reakcja Sousy. "Absolutnie się z tym nie zgadzam"