EURO 2020. Alvaro Morata antybohaterem Hiszpanii. Kibice gwiżdżą, drużyna broni
To nie był mecz życia Alvaro Moraty. Napastnik Juventusu mógł zapewnić Hiszpanii bezcenne trzy punkty w meczu ze Szwecją. Kibice go skreślili, jednak 28-latek wciąż ma wsparcie w kadrze.
Jednym z winowajców takiej sytuacji jest Alvaro Morata, który pudłował na potęgę. Hiszpan ma za sobą świetny sezon w Juventusie, jednak nie potrafił dobrej formy przekuć w narodowych barwach.
Selekcjoner Luis Enrique broni Alvaro Moraty po straconych szansach. - Myślę, że Alvaro zagrał świetny mecz. Oczywiście wszyscy chcemy, żeby wykorzystywał sytuacje, ale inni gracze też mogli to zrobić. Liczymy na wparcie od fanów - powiedział Enrique, cytowany przez "Sky Sports".
ZOBACZ WIDEO: Brzęczek miał konflikt z Lewandowskim? Były reprezentant Polski szokuje: "Jurek nie powinien więcej powoływać Lewandowskiego"- Nie można zwątpić w takiego napastnika jak Alvaro - mówi Laporte. - Następnym razem zdobędzie trzy bramki i uciszy wszystkich - przyznaje.
- Morata to świetny zawodnik, który robi bardzo dużo dobrych rzeczy. W poniedziałek nie miał szczęścia, ale to jest piłka nożna i takie jest życie - dodaje Enrique.
Okazję do zrehabilitowania się Morata będzie miał w meczu z Polską. Początek spotkania w Sewilli w sobotę o godz. 21:00.
Zobacz także:
Lionel Messi świetnie przymierzył. Później Argentyna stanęła
Firmy nie powalają na kolana. Legia Warszawa poznała potencjalnych rywali