Kolejny problem reprezentacji Polski? Nawet gospodarze narzekają na murawę

Getty Images / Mateusz Slodkowski/DeFodi Images  / Na zdjęciu: reprezentacja Polski
Getty Images / Mateusz Slodkowski/DeFodi Images / Na zdjęciu: reprezentacja Polski

Reprezentanci Hiszpanii zawiedli i tylko zremisowali ze Szwecją (0:0). Po ostatnim gwizdku Luis Enrique próbował usprawiedliwić postawę swoich piłkarzy.

Po pierwszej kolejce Słowacy prowadzą w grupie E Euro 2020 (turniej przesunięty na 2021 rok ze względu na pandemię koronawirusa). W poniedziałek sprawili niespodziankę i wygrali 2:1 z Polską.

Tego samego dnia Hiszpania podejmowała Szwecję na Estadio de La Cartuja w Sewilli. Gospodarze byli stroną przeważającą. Świetny występ zanotował jednak Robin Olsen, który zachował czyste konto.

Luis Enrique narzekał na stan murawy. - Boisko nam nie pomogło. Widziałem piłkarzy najwyższej klasy, którzy mieli problem z prowadzeniem piłki. Moi zawodnicy na to narzekali. Musimy mieć lepsze warunki - podsumował selekcjoner na antenie "Telecinco". To kolejny problem, z którym podopieczni Paulo Sousy będą musieli się zmierzyć.

Pierwotnie spotkania miały być rozgrywane na San Mames, ale ostatecznie władze Bilbao zrezygnowały z organizacji mistrzostw Europy. Przedstawiciele UEFA porozumieli się z Andaluzyjczykami.

Właśnie na Estadio de La Cartuja odbędzie się sobotnie spotkanie "La Roja" z reprezentacją Polski. Pierwszy gwizdek sędziego o godz. 21:00.

Czytaj także:
Nawałka zabiera głos po Słowacji. Apel byłego selekcjonera
Robert Lewandowski zwrócił się do kibiców po porażce ze Słowacją. "Nasza sytuacja jest ciężka"

ZOBACZ WIDEO: Kibice wściekli na piłkarzy po meczu ze Słowacją. "Nie przyszli nam podziękować za doping. Uciekli do szatni"

Źródło artykułu: