- Zazwyczaj Skriniar jest dla nich kluczowym graczem. Ma trzy sposoby rozgrywania rzutów rożnych. Pierwszy to atakowanie krótkiego słupka, drugi dalszego, albo znajduje się w okolicy jedenastego metra - mówił Paulo Sousa podczas odprawy.
Właśnie w taki sposób padła druga bramka dla Słowaków. Milan Skriniar nie był pilnowany przez żadnego z obrońców. Zmieniło się to dopiero, kiedy zawodnik był już przy piłce. Było już za późno. Nie dziwi zatem wściekłość Roberta Lewandowskiego po tym golu. Nasz kapitan zaczął gestykulować i okazywać wielką złość.
W środę oficjalny kanał Polskiego Związku Piłki Nożnej, Łączy nas piłka, opublikował kulisy przegranego przez reprezentację Polski meczu ze Słowacją (1:2) na Euro 2020 (przesunięte na 2021 z powodu pandemii koronawirusa). W sieci jest bardzo gorąco po tym nagraniu i przemowie Sousy.
ZOBACZ WIDEO: Brzęczek miał konflikt z Lewandowskim? Były reprezentant Polski szokuje: "Jurek nie powinien więcej powoływać Lewandowskiego"
Eksperci w różny sposób komentują ten klip. Są tacy, którzy chwalą Portugalczyka, ale są też tacy, którzy uważają, że to wideo nie pojawiło się w sieci przez przypadek. W tym gronie jest m.in. Arkadiusz Onyszko. On swoją teorię przedstawił w programie "Studio Euro" w TVP Sport.
- To nie jest przypadek, że takie coś trafiło do sieci właśnie w takim momencie. Zauważam pewną tendencję, że gdy przegrywał trener Brzęczek z Włochami czy Hiszpanami, to na nim wieszano psy, to go mocno krytykowano, opluwano. A teraz gdy trenerem jest obcokrajowiec, to winę zwala się na piłkarzy. Jestem zdziwiony, że nagranie z odprawą znalazło się w sieci. Za moich czasów było to nie do pomyślenia - przyznał były reprezentant Polski.
- Chcemy pokazać, że trener Sousa wprowadził coś do kadry, odkrył coś nowego. Ale prawda jest taka, że każdy trener i analityk wypowiada takie słowa przed każdym meczem. Nie ma w tym nic odkrywczego - wtórował mu Łukasz Gikiewicz.
W debacie brał także udział Jakub Polkowski, były pracownik PZPN, który w przeszłości nagrywał kulisy przy seniorskiej reprezentacji Polski. Przekazał ważne słowa w kontekście nagrania z przemową Paulo Sousy. Odniósł się także do pracy Jerzego Brzęczka.
- To nie jest przypadkowe, że takie nagranie trafiło do sieci. Chłopacy wiedzieli, że mają taki materiał, który będzie idealnie pasował do sytuacji. Uważam, że trener Brzęczek nie do końca umiał wykorzystać narzędzie kamery w szatni. Z kolei Paulo Sousa doskonale wie, co i kiedy ma powiedzieć, by się to "fajnie sprzedało" - zaznaczył.
Szymon Jadczak w rozmowie dla WP SportoweFakty zapytał prezesa Zbigniewa Bońka, czy celowo buduje się teraz narrację, że "winni są piłkarze, a Sousa jest top". Szef PZPN odpowiedział w mocnych słowach. - To jest totalny idiotyzm. Na Łączy Nas Piłka są puszczane vlogi, ale za każdym razem są wcześniej uzgodnione z trenerem i piłkarzami - odparł
Polska po porażce ze Słowacją jest w trudnej sytuacji. Zajmuje ostatnie miejsce w grupie E, a ma przed sobą spotkania z Hiszpanią (19 czerwca) i Szwecją (23 czerwca). Oba starcia pokazywane będą na antenach TVP, a relacja dostępna będzie również w platformie WP Pilot. Tekstową relację przeprowadzi portal WP SportoweFakty.
Czytaj także:
Kadra ciepło przywitana mimo klęski w Petersburgu
Dramat Węgrów w meczu z Portugalią. Trzy minuty, które wstrząsnęły Madziarami