Polska po porażce ze Słowacją na Euro 2020 (turniej przesunięty na 2021 z powodu pandemii koronawirusa) jest w trudnej sytuacji. Zajmuje ostatnie miejsce w grupie E.
Biało-Czerwoni rozegrali słabe spotkanie i nic dziwnego, że są krytykowani przez kibiców i ekspertów. W sobotę podopiecznych Paulo Sousy czeka jeszcze trudniejsze zadanie, bo w Sewilli zagrają przeciwko Hiszpanii.
Carlitos, były gwiazdor Wisły Kraków i Legii Warszawa, bardzo sceptycznie wypowiada się na temat szans Polaków w starciu z renomowanym rywalem, który na inaugurację zremisował tylko ze Szwecją (0:0).
ZOBACZ WIDEO: Czy Robert Lewandowski zasługuje na więcej krytyki? "Kibice bardzo go bronią"
- Mamy silny zespół. Naprawdę w niego wierzę. Wierzę w nasze umiejętności, w to, że możemy wygrywać mecz za meczem. Tak samo powinno być w sobotę. Jesteśmy zdecydowanym faworytem i nie wydaje mi się, aby Polacy byli w stanie zdobyć choćby punkty - przyznał w rozmowie z "Interią".
Mimo mojej całej sympatii dla Polaków uważam, że Hiszpania wygra 3-1 - dodał Carlitos.
Polska ma przed sobą spotkania z Hiszpanią (19 czerwca) i Szwecją (23 czerwca). Oba starcia pokazywane będą na antenach TVP, a relacja dostępna będzie również w platformie WP Pilot. Tekstową relację przeprowadzi portal WP SportoweFakty.
Czytaj także:
Kadra ciepło przywitana mimo klęski w Petersburgu
Dramat Węgrów w meczu z Portugalią. Trzy minuty, które wstrząsnęły Madziarami