Italia jest piękna na początku Euro 2020. Spora grupa piłkarzy, powołanych przez Roberto Manciniego, dopiero co debiutowała w dużym turnieju, ale nie powoduje to problemu z pokazywaniem tych samych atutów, którymi imponowała przed mistrzostwami. Reprezentacja Włoch nie uczestniczyła w ostatnim mundialu, teraz powraca na dużą scenę w dobrym stylu.
Po zwycięstwach 3:0 z Turcją i Szwajcarią drużyna Manciniego jako pierwsza znalazła się w fazie pucharowej Euro 2020. W niedzielę rozegra mecz o pierwsze miejsce w grupie z Walią, która po remisie 1:1 z Helwetami i wygranej 2:0 z Turcją jest druga w tabeli z czterema punktami. W razie podbicia Stadio Olimpico wyprzedzi Italię.
Włosi są niepokonani od 29 meczów, a w poprzednich 10 wygranych nawet nie stracili gola. Do wyrównania rekordu reprezentacji ich kraju brakuje jeszcze dwóch spotkań "na zero". Po dwóch występach w Euro 2020 na pochwały zasługują również piłkarze ofensywni. Na skrzydłach dobre wrażenie robią Domenico Berardi i Lorenzo Insigne, dwa gole Szwajcarom strzelił Manuel Locatelli, a i Ciro Immobile dźwiga presję, z którą przystąpił do Euro.
ZOBACZ WIDEO: Boniek zaczyna rozumieć, że popełnił błąd? "Ma wobec siebie jakieś wyrzuty"
- Walia jest trudnym przeciwnikiem. To typowa brytyjska drużyna, która jest silna fizycznie i zbudowana wcześniejszymi wynikami. W poprzednich mistrzostwach Europy była w półfinale. Respekt wobec rywala nie sprawia, że nasz cel jest inny niż zwycięstwo - mówi na konferencji prasowej Mancini. - Powołałem 26 piłkarzy na mistrzostwa, a kadra jest na wyrównanym poziomie. Na swój czas czekają Belotti, Bernardeschi czy Chiesa. W trzecim meczu rozgrywanym w ponad 30 stopniach upału potrzebujemy nowych piłkarzy.
Mancini zapowiedział występ powracającego po kontuzji Marco Verrattiego. Nie będzie Giorgio Chielliniego, co może sprawić, że przestanie być samodzielnym rekordzistą reprezentacji Włoch pod względem liczby rozegranych meczów w mistrzostwach Europy. Stanie się tak, jeżeli wystąpi Leonardo Bonucci. Duże zainteresowanie może skupiać na sobie Andrea Belotti, który spróbuje odpowiedzieć na dwa gole oraz asystę wieloletniego konkurenta do gry w ataku reprezentacji - Immobile.
Drużyna z Półwyspu Apenińskiego rozegrała z Walią cztery mecze od 1998 do 2003 roku. Była lepsza w trzech z nich, po czym w kontaktach reprezentacji rozpoczęła się blisko 18-letnia przerwa. Jeżeli Włosi poradzą sobie z przeciwnikiem z Wysp Brytyjskich, zdobędą komplet punktów w grupie mistrzostw Europy dopiero po raz drugi w historii. Pokonana w tylko dwóch z ostatnich 12 meczów Walia spróbuje przerwać koncert Włochów.
W równolegle rozgrywanym spotkaniu Szwajcaria i Turcja zagrają o przetrwanie. Remis praktycznie eliminuje jednych i drugich. Wygrana da realną szansę na wejście do fazy pucharowej Helwetom i pozwoli jeszcze marzyć reprezentacji znad Bosforu. Na razie obie drużyny zawodzą i jest to pewne zaskoczenie. Podopieczni Vladimira Petkovicia przystąpili do Euro 2020 po serii wygranych, a Turcja była typowana na rewelację mistrzostw.
Niedziela w turnieju Euro 2020:
Grupa A:
Włochy - Walia / nd. 20.06.2021 godz. 18:00
Szwajcaria - Turcja / nd. 20.06.2021 godz. 18:00
# | Drużyna | M | Z | R | P | Bramki | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Włochy | 3 | 3 | 0 | 0 | 7:0 | 9 |
2 | Walia | 3 | 1 | 1 | 1 | 3:2 | 4 |
3 | Szwajcaria | 3 | 1 | 1 | 1 | 4:5 | 4 |
4 | Turcja | 3 | 0 | 0 | 3 | 1:8 | 0 |
Czytaj także: Kandydaci na gwiazdy Euro 2020. Wśród nich jest Polak
Czytaj także: Tego jeszcze nie było. Euro 2020 to też turniej nowości