Niepokojące informacje z kadry. Chodzi o podstawowego piłkarza reprezentacji Polski
Jan Bednarek nie dograł do końca meczu z Hiszpanią (1:1). Schodząc z boiska, łapał się za mięsień, z którym miał problemy tuż przed Euro. Rzecznik PZPN dla sport.pl zdradził nowe szczegóły odnośnie jego stanu zdrowia.
- Mało ważne jest to, w jakim stanie znajduje się mój mięsień. Musimy odnieść sukces na mistrzostwach Europy. To, czy będę musiał grać z bólem lub na blokadach, nie ma absolutnie żadnego znaczenia. Najważniejsze jest dobro reprezentacji - mówił przed meczem z Hiszpanią.
Bardzo możliwe, że uraz się odnowił, co jest niepokojącą wieścią dla sztabu szkoleniowego i kibiców. Rzecznik PZPN Jakub Kwiatkowski zdradził, że Bednarek w Sewilli grał bez żadnych "blokerów".
ZOBACZ WIDEO: Polscy kibice opanowali Sewillę. Wielka radość po meczu z Hiszpanią na Euro 2020- Nie grał w tym meczu na tzw. "blokadzie", czyli środkach przeciwbólowych, które skutecznie uśmierzają ból, ale niosą też skutki uboczne - mówił w rozmowie z portalem sport.pl.
Polacy w niedzielę wracają do Trójmiasta, po godz. 15:30 powinni być już w hotelu w Sopocie. Kwiatkowski potwierdził też, że Bednarek tuż po przylocie przejdzie dodatkowe badania, które szczegółowo ocenią jego stan zdrowia.
Mecz Polska - Szwecja w środę, 23 czerwca, o godzinie 18:00. Biało-Czerwoni muszą wygrać, jeśli chcą liczyć na awans do fazy pucharowej Euro 2020.
Czytaj też:
Bąk podkreśla pracę Sousy nad mentalnością
Jak Hiszpanie ocenili Polaków?
OGLĄDAJ MECZE REPREZENTACJI W PILOCIE WP (link sponsorowany)